W naszym kraju wciąż panuje przekonanie, iż kobietom w pewnym wieku nie wypada szukać miłości. Jak przedstawić nowego partnera dorosłym dzieciom?
Od kilku miesięcy szukasz okazji, żeby porozmawiać ze swoją pociechą nt. zmian, jakie zaszły w Twoim życiu. Czasem odnosisz wrażenie, że wszystko sprzysięgło się przeciwko Tobie. Córka przeżywa kryzys małżeński, a syn ma kłopoty w pracy. Nie warto odwlekać tej rozmowy. W rzeczywistości odpowiedni moment może nigdy nie nadejść. Jeśli dzieci przypadkowo dowiedzą się o naszym uczuciu, mogą zarzucić nam nieszczerość.
Krzywdzące stereotypy
Niestety, w świadomości społecznej utrwaliły się stereotypy, iż wdowa czy rozwódka po 50. roku życia powinna skupić się na dzieciach i wnukach. Wszelkie formy aktywności są źle odbierane. Panie, które uczestniczą w warsztatach kreatywnego pisania, udzielają się w organizacjach pozarządowych lub ćwiczą jogę, wciąż muszą zmagać się ze złośliwymi komentarzami. Miłość dojrzałych kobiet często staje się przyczyną kpin
Nowy związek a pamięć o zmarłym mężu
W niektórych kręgach uważa się, iż nowy związek stanowi formę zbezczeszczenia pamięci o zmarłym mężu. Wciąż można spotkać się z opinią, iż miłosne uniesienia nie licują z powagą i godnością, czyli cechom przypisywanym osobom w dojrzałym wieku.
Miłość poza metryką
Wbrew pozorom, miłość nie patrzy metrykę. Może nas spotkać w każdym wieku, niezależnie od okoliczności. Jeśli w naszym życiu pojawi się wyjątkowy człowiek, z którym chcemy dzielić radości i troski, warto przedstawić go dzieciom. W ten sposób wysyłamy otoczeniu wyraźny sygnał, iż nie wstydzimy się swojego uczucia, a nasze plany są poważne.