Żyjemy w trudnych czasach, gdzie na każdym kroku towarzyszy nam niepewność. Najpierw pandemia zmieniła nasze życie nie do poznania, później do tego doszła galopująca inflacja i wojna na Ukrainie. Coraz więcej osób skarży się na stany lękowe, których doświadcza każdego dnia. W naszym artykule podpowiadamy, jak odzyskać wewnętrzny spokój i nauczyć się funkcjonować w tej niełatwej rzeczywistości.
Spis treści:
- Zamartwianie się na zapas – czy ma sens?
- Nadinterpretacja sytuacji na swoją niekorzyść
- Jak odzyskać wewnętrzny spokój? Zrezygnuj z dopisywania ciągu dalszego
- Dialog wewnętrzny, który potęguje stany lękowe
- Dlaczego warto kierować się faktami?
- Niespodziewane zdarzenia, którym nie możesz zapobiec
- Fałszywe przekonania, które odbierają nam wewnętrzny spokój
Zamartwianie się na zapas – czy ma sens?
Czy wiesz, że większość dramatów rozgrywa się tylko w naszych głowach? Nasze czarnowidztwo nie sprawdza się w aż 86% przypadków. Oznacza to, iż straszne scenariusze, które wprawiają nas w niepokój, zazwyczaj ograniczają się do naszej wyobraźni. Często też pewnym zjawiskom przypisujemy zbyt dużą wagę. Dokonujemy nadinterpretacji, przez co zjawisko neutralne lub umiarkowanie negatywne, urasta do rangi największego dramatu. Taka postawa sprzyja nerwicy, stanom lękowym i depresji. W związku z tym warto zrobić porządek w swojej głowie, aby móc cieszyć się życiem.
Nadinterpretacja sytuacji na swoją niekorzyść
Często dana sytuacja wcale nie jest aż tak negatywna, jak ją odbieramy. Przyczynia się do tego nasza tendencja do nadinterpretacji. Np. mamy gorszy miesiąc w pracy, klienci panikują, rezygnują ze współpracy. To niewątpliwie bardzo trudna sytuacja, ale nie można się załamywać i zakładać, że za chwilę stracimy pracę, za miesiąc przy tej inflacji wyrzucą nas z domu, a za dwa miesiące nie będzie nas stać nawet na jedzenie. To prawda, że ceny zbyt szybko galopują, a nie podążają za tym nasze zarobki. Przez wojnę na Ukrainie wiele branż traci i ma niższe dochody niż rok temu, niemniej nie można popadać w czarną rozpacz. Lepiej spożytkować energię na działanie. Zamiast zadręczać się, zastanów się, co możesz zrobić, aby poprawić swoją sytuację. Może warto już teraz rozejrzeć się za inną pracą?
Jak odzyskać wewnętrzny spokój? Zrezygnuj z dopisywania ciągu dalszego
Nierzadko do jednego wydarzenia sami dopisujemy ciąg dalszy. Np. posprzeczaliśmy się z szefem ws. rozwoju firmy, bo mamy różne wizje. Nie oznacza to jednak, że za chwilę stracimy pracę, a wraz z nią środki do życia. Niestety, wiele z nas ze zwykłej wymiany zdań robi taki dramat, który wszystkim jest przedstawiany jako największa katastrofa życiowa. Tymczasem taka różnica opinii zazwyczaj nic nie znaczy. Każdy powiedział swoje, szef być może wybierze gorszą opcję, ale raczej cię nie zwolni. Chyba że trafiłaś na narcyza, który nie znosi sprzeciwu i każde zdanie odrębne traktuje jako atak na swoje wątłe ego. Niemniej osoby cierpiące na narcystyczne zaburzenie osobowości stanowią maksymalnie 7% społeczeństwa. Masz zatem większe szanse trafić na normalnego przełożonego niż zaburzonego.
Dialog wewnętrzny, który potęguje stany lękowe
Jeśli zastanawiasz się, jak odzyskać wewnętrzny spokój, mamy dla ciebie cenną wskazówkę. Przede wszystkim musisz uciąć dialog wewnętrzny za każdym razem, gdy zmierza w kierunku paniki i wzmacniania stanów lękowych. Niestety, wiele osób ma tak, że zaczyna myśleć o czymś umiarkowanie negatywnym, jednak z każdą chwilą coraz bardziej się nakręca. Na koniec ma przed oczyma same najgorsze wizje i zaczyna trzęść się jak osika. Długotrwały stres wpływa negatywnie na funkcjonowanie całego organizmu, w tym przyczynia się do spadku odporności i funkcji poznawczych. W związku z tym dialog wewnętrzny powinien być ucinany za każdym razem, gdy zaczyna zmierzać w niewłaściwym kierunku.
Dlaczego warto kierować się faktami?
Osoby, które szukają sposobów na to, jak odzyskać wewnętrzny spokój, muszą nauczyć skupiać się na faktach, a unikać przypuszczeń. Np. na Ukrainie toczy się aktualnie wojna, którą należy jak najszybciej zakończyć. Niemniej w Polsce panuje pokój, z którego należy się cieszyć i normalnie żyć. Nie rezygnujmy ze wszystkiego, co dawało nam przyjemność i nie skupiajmy się na opracowywaniu planu, co zrobimy, gdy Rosja zaatakuje Polskę. To zadanie dla osób zajmujących się obronnością kraju.
Niespodziewane zdarzenia, którym nie możesz zapobiec
Warto także nauczyć się doceniać chwilę obecną. Cieszyć się z pięknej pogody, smacznego obiadu czy spotkania z przyjaciółką. Nie ma sensu snuć czarnych scenariuszy na zapas, tak na wszelki wypadek, aby przygotować się na najgorsze. Życie pokazuje bowiem, że wszystkiego nie przewidzimy, a na wiele rzeczy po prostu nie mamy wpływu. Może warto przestać się zatem tym przejmować, a pozwolić życiu na swobodny przepływ? Kto przewidział, że zostaniemy zamknięci w domach, bo pojawi się nieznany wcześniej wirus? Młodzi ludzie nie znali epidemii, ponieważ dorastali w szczęśliwych czasach. W życiu zawsze może wydarzyć się coś nieprzewidzianego, co zmusi nas do zmiany planów.
Fałszywe przekonania, które odbierają nam wewnętrzny spokój
Jeśli zastanawiasz się, jak odzyskać wewnętrzny spokój, musisz uświadomić sobie, że często kierujesz się fałszywymi przekonaniami, które można podsumować jednym, znanym powiedzeniem: „Nicea albo śmierć”. Tak jak pewien polityk stawiał sprawę na ostrzu noża, tak wiele z nas robi dokładnie to samo, ale w bardziej przyziemnych sprawach. Np. stwierdzamy, że musimy znaleźć sobie faceta, aby zyskać szczęście w życiu. Tymczasem istnieje wiele rzeczy, które dają nam radość i spełnienie, a nie mają nic wspólnego z życiem u boku partnera, które notabene często okazuje się dość ograniczające. Czasem też źle formułujemy swoje potrzeby – muszę być szanowana. Dobrze, abyś sama siebie szanowała i stawiała ludziom wyraźne granice, odmawiając rzeczy, na które nie masz ochoty. Nie oznacza to jednak, że nie trafisz na osoby, które okażą ci brak szacunku. Nie masz wpływu na innych ludzi i ich zachowanie. Możesz natomiast dać jasno do zrozumienia, że nie zamierzasz tolerować takiego zachowania i wyprosić dane osoby ze swojego życia.