Choć większość ludzi nie ma w sobie nic ze zwyrodnialca czy psychopaty, to w każdej społeczności przytrafiają się czarne owce. Jednak nie każde przestępstwo da się rozpatrywać w kategoriach czarno-białe. Kradzież może być spowodowana przez skrajną biedę. A przyczynienie się do śmierci drugiej osoby może mieć charakter nieumyślny, gdy np. przez swoją nieuwagę spowodujemy wypadek drogowy. Przestępstwa seksualne to jednak taka kategoria, w której nie ma żadnych okoliczności łagodzących.
Gwałciciele a ostracyzm społeczny w więzieniu
Nawet w więzieniach, gdzie nie brakuje osób mających na sumieniu ciężkie przestępstwa, gwałciciele i pedofile spotykają się z ostracyzmem. Wynika to z faktu, że to najgorsza kategoria przestępców. W ich przypadku trudno mówić o nieumyślności, zgwałcenie kobiety czy dziecka zawsze ma charakter celowy i stoi za nim przemyślane działanie. Nic nie usprawiedliwia takiej postawy.
Gwałt zawsze pozostawia traumę
Gwałt to też przestępstwo, które pozostawia w psychice ogromną traumę, której często nie idzie się pozbyć, nawet przy regularnym uczęszczaniu na terapię. To coś, czego nigdy nie da się wybaczyć czy wymazać z pamięci. To bardzo często śmierć za życia. Ofiara gwałtu nie potrafi normalnie funkcjonować. Odczuwa nieustanny lęk o swoje bezpieczeństwo. Ma wrażenie, że jej ciało zostało uprzedmiotowione i wykorzystane wbrew jej woli. Ofiary gwałtu, niezależnie od wieku czy płci, mają problem z zaufaniem i wchodzeniem w związku. Często natomiast borykają się z depresją czy nerwicą. Decydują się też na samobójstwo. Krzywdy wyrządzonej takiej osobie nie da się naprawić. Jej konsekwencje mają daleko idący charakter.
Osoby słabsze ofiarami gwałcicieli
Ofiarami gwałtu padają osoby słabsze – kobiety i dzieci. Dlatego też taka forma przestępstwa budzi potępienie we wszystkich grupach społecznych. Niestety, kara za przestępstwa seksualne bardzo często nie pełni nawet funkcji prewencyjnej. Zwyrodnialec dość szybko wychodzi na wolność, jego ofiara znów zmaga się poczuciem zagrożenia. Przestępcy seksualni prawie nigdy nie zmieniają swojego postępowania. Nawet jeśli nie wrócą do swojej pierwszej ofiary, to znajdą sobie następną. Dlatego tak ważne są wysokie kary bez możliwości ich skrócenia czy zastosowania prawa łaski. Kary za gwałt czy pedofilię nie tylko stanowią zadośćuczynienie dla ofiary, formę wymierzenia sprawiedliwości, ale też pełnią funkcję prewencyjną, czyli chronią najsłabsze jednostki przed przemocą seksualną.
Wymiar prewencyjny kar pozbawienia wolności
Racjonalnym wydaje się podwyższenie kary za gwałt czy pedofilię. Tego typu przestępstwa powinny być zagrożone dożywociem. To pomogłoby odseparować od reszty społeczeństwa największych zwyrodnialców gotowych posunąć się do wszystkiego, by zaspokoić swój popęd.
Biskupi ukrywający pedofila powinni odpowiadać za ukrywanie przestępstwa
Rzeczą niedopuszczalną w kontekście pedofilii w Kościele jest łagodne traktowanie biskupów, którzy ukrywają przestępców seksualnych. Oni tak samo jak każdy inny człowiek powinni być ścigani przez prokuraturę za ukrywanie przestępstwa. Nie zapominajmy, że jego tuszowanie to też przestępstwo, niezależnie od tego, czy dopuszcza się go osoba duchowna, czy świecka.
Edukacja seksualna utrudniłaby życie pedofilom
Wysokie kary i konsekwencja ich stosowania, pewien rodzaj nieuchronności, mógłby ochronić wiele osób przed przemocą seksualną. Bardzo ważna jest też edukacja seksualna, która wbrew temu, co głoszą niektórzy, nie ma nic wspólnego z nauką masturbacji w przedszkolu, lecz rzetelnym informowaniem dzieci, że nikt nie ma prawa ich dotykać bez ich zgody. Im większa świadomość wśród małoletnich, czym jest zły dotyk, tym mniej ludzkich tragedii. Dziecko musi wiedzieć, że to dorosły wykorzystuje swoje stanowisko czy przewagę, ono nie jest niczemu winne i nie musi się na to zgadzać. Może natomiast szukać pomocy wśród osób dorosłych dokładnie przeszkolonych w tym kierunku. Edukacja seksualna to też nauka mówienia nie, tam, gdzie ktoś chce przekroczyć naszą granicę.