Koronawirus sieje spustoszenie na całym świecie. Najbardziej dramatyczna sytuacja ma miejsce w Chinach, Korei Południowej oraz we Włoszech. Przy czym najwięcej zgonów odnotowuje się właśnie na Półwyspie Apenińskim. Dlaczego we Włoszech współczynnik zgonów z powodu koronawirusa jest tak wysoki?
Koronawirus w Europie nie jest bardziej zjadliwy od tego z Chin
W Chinach współczynnik zgonów wynosi 3,5%, we Włoszech 5%, a w samej Lombardii 8%. Czy koronawirus, który rozprzestrzenia się na Półwyspie Apenińskim jest bardziej zjadliwy od tego z Chin? Okazuje się, że nie. Wyższy współczynnik zgonów we Włoszech ma swoje uzasadnienie w strukturze wieku ludności. Na Półwyspie Apenińskim żyje stosunkowo sporo seniorów. Pozostają oni aktywni – spotykają się z przyjaciółmi, jeżdżą na narty etc. W rezultacie łatwo padają ofiarami zakażenia koronawirusem.
Włoskie społeczeństwo się starzeje
Tym, co zabija seniorów nie jest sam koronawirus, lecz często inne choroby przewlekłe. W przypadku infekcji, która nakłada się na choroby z sercem, cukrzycę etc., organizm przestaje sobie radzić. W rezultacie chory trafia na OIOM, gdzie próbuje się mu pomóc, korzystając z respiratora.
Nieszczęśliwy splot wypadków
Ponadto istnieją przypuszczenia, że koronawirus zawędrował do Włoch wraz mieszkańcami „chińskiej wioski” we Włoszech, którzy pojechali w rodzinne strony świętować Nowy Rok. Po powrocie wrócili do swojej pracy. Część z nich miała w niej kontakt z seniorami.
Niesubordynacja Włochów
Rozprzestrzenianiu się koronawirusa we Włoszech sprzyja też postawa samych mieszkańców. Dobitnie pokazuje to sytuacja z dekretem premiera. Miał on ogłosić północne prowincje jako czerwoną strefę, której nie wolno opuszczać bez zezwolenia. Gdy wyciekł on przed ogłoszeniem do mediów, mieszkańcy Mediolanu zaczęli szturmować dworce, aby wyjechać na południe kraju. Przez taką niesubordynację, lekceważenie zagrożenia koronawirus doskonale się rozprzestrzenia.