Samoocena nie jest nam dana raz na zawsze. Nie przychodzimy z nią na świat. Poczucie własnej wartości kształtuje się nieustannie pod wpływem różnych czynników środowiskowych. Specjalnie dla Ciebie zebraliśmy 5 rzeczy, które niszczą samoocenę. Nie daj się im!
Popkultura i media
Media nieustannie promują określone ideały męskiego oraz kobiecego piękna. Dziś nie wypada być piękną, dziś trzeba być perfekcyjną. Odbiegasz od idealnych wymiarów biustu, pośladków oraz warg? Skorzystaj z usług medycyny estetycznej. Zabiegi, nierzadko bardzo inwazyjne, ukazuje się jak zwykłe farbowanie włosów. W rezultacie bardzo młode kobiety sporo cierpią, wszczepiając sobie implanty biustu. Te wcale nie są tak skrupulatnie przebadane, jak zapewniają ich producenci. Na dodatek każda interwencja chirurgiczna pozostawia po sobie bliznę, o której także się nie mówi. Popkultura lansuje określony kanon piękna, wszystkie aktorki upodobniają się do siebie niczym armia klonów. Wbrew pozorom nie jest to czyste dzieło przypadku. To napędza przemysł beauty, za którym idą miliardy. Każdy chce coś uszczknąć dla siebie. Zanim wydasz swoje ciężko zarobione pieniądze na makijaż permanentny, tipsy, doczepy włosów, powiększone usta, implanty piersi i pośladków, zastanów się, czy naprawdę tego potrzebujesz. Wiele kobiet bez tych zbędnych dodatków wygląda dużo lepiej niż z nimi. Czy zdajesz sobie sprawę, że cellulit został rozdmuchany przez media i stojący za nim przemysł beauty? Wbrew pozorom to nie jest żadna choroba, nie usuniesz jej też super balsamem ujędrniającym za 200 zł. Cellulit to taka, a nie inna struktura tkanki tłuszczowej. Jest ona uwarunkowana genetycznie. Biologii nie oszukasz. Poza tym nasze babki żyły z cellulitem, nawet nie zwracając na niego uwagi i były szczęśliwe.
Krytyczne uwagi rodziców w dzieciństwie
Rodzice potrafią zabić w dziecku pewność siebie. Jeśli ciągle krytykują: jak się ubrałaś, ty to nawet uczesać się nie umiesz, jesteś za głupia na geometrię, naucz się chociaż dobrze ściągać, to taka osoba czuje się jak nieudacznik. Jej samoocena jest skrajnie niska, życie takiej osoby ulega zatruciu. Bardzo ciężko wzmocnić w niej poczucie własnej wartości, bo to w ogóle nie istnieje. Taka osoba daje się wykorzystywać w pracy, zarabia poniżej swoich możliwości. Nie potrafi wchodzić w dobre relacje damsko-męskie.
Krytyczne uwagi kolegów ze szkoły oraz studiów
Krytyka rówieśników jest szalenie bolesna. Niemal każda z nas ma jakąś część ciała, którą przestała lubić, gdy koledzy jej dokuczali. Do dziś ją kamuflujemy przed światem. Nie pomaga nawet świadomość, że ktoś mógł nas krytykować z czystej zazdrości. Niewykluczone też, że w przypadku kolegów z klasy to były końskie zaloty.
Widoczne problemy dermatologiczne
Trądzik, blizny, przebarwienia, łuszcząca się skóra, opryszczka – wszystko to odbiera nam pewność siebie. Trudno czuć się komfortowo we własnym ciele, gdy to płata nam figla i odmawia posłuszeństwa. Z problemami dermatologicznymi na szczęście można walczyć z pomocą lekarzy. Nie ma co zwlekać z konsultacją i rozpoczęciem kuracji.
Brak akceptacji ze strony partnera
Mężczyźni nie zawsze celowo i świadomie krytykują kobiety, obniżając ich samoocenę. Często ich komentarze nijak się mają do rzeczywistości albo wyrażają jedynie prywatny pogląd danego osobnika. My to odbieramy bardzo personalnie. Gdy on ciągle zachęca nas do przefarbowania włosów, zmiany stylu ubioru, mówi, że w czymś wyglądamy źle, bo jesteśmy za grube/za chude, nie czujemy się zbyt komfortowo. Nasza samoocena zaczyna leżeć i kwiczeć, a przecież nie o to w tym chodzi.