Mogłoby się wydawać, że w wypoczywaniu nie ma nic trudnego. Wystarczy na chwilę przestać pracować, zająć wygodną pozycję i poddać się błogiemu lenistwu. Niestety, rzeczywistość nie jest taka prosta.
Życie w ciągłym ruchu i permanentnym stresie odbija się negatywnie na naszym zdrowiu psychicznym. Pracujemy intensywnie przez 5 dni w tygodniu, toteż gdy przychodzi weekend trudno nam odzwyczaić się od pędu i natłoku zadań. W rezultacie systematycznie wzrasta liczba osób niepotrafiących odpoczywać. Niektórzy szukają pomocy u terapeuty, czasami jednak można samemu uporać się z problemem, korzystając z poniższych rad.
Daj sobie prawo do relaksu
W większości przypadków problem z nieumiejętnością wypoczywania wiąże się z uzależnieniem od pracy. Żyjemy w czasach nieustannej rywalizacji, którą staramy się wygrać, decydując się na dyspozycyjność 24 h na dobę 7 dni w tygodniu. Nie zawsze jest to nasz świadomy i w pełni przemyślany wybór, w dzisiejszym świecie pracodawcy oczekują od nas pełnego oddania prowadzonym przez nas projektom. Paradoksalnie zdobycze cywilizacyjne i osiągnięcia technologiczne sprzyjają przepracowaniu. We Francji rząd dostrzegł ten problem i postanowił rozpocząć z nim walkę. Nad Sekwaną wprowadzono ustawę, która zabrania pracodawcom wysyłania maili służbowych do pracownika po godzinach pracy. Francuzi, którzy teoretycznie pracują tylko 35 h w tygodniu, w rzeczywistości nad służbowymi projektami spędzają o wiele więcej czasu, a wszystko to z obawy przed utratą zatrudnienia. Już widać pierwsze skutki takiego stanu rzeczy, nad Sekwaną przybywa osób zmagających się z wypaleniem zawodowym…
Dobry pracownik to zrelaksowany pracownik. Gdy jesteśmy zmęczeni, spada nasza wydajność i umiejętność koncentracji, nie wspominając o kreatywności. Jednym z największych problemów kobiet jest problem z mówieniem „nie”. Wiele z nas zostało wychowanych w przeświadczeniu, że należy być uprzejmą i skłonną do kompromisów. W rezultacie wpadłyśmy w pułapkę i własne potrzeby, w tym prawo do relaksu, stawiamy na szarym końcu. Pora to zmienić, ponieważ przepracowanie odbija się niekorzystnie zarówno na naszej fizjologii, jak i psychice.
Pamiętaj, że każdy człowiek ma prawo do wypoczynku. Nie bez powodu państwo reguluje kwestie dotyczące czasu pracy. W przypadku niektórych zawodów nasze zmęczenie może doprowadzić do tragedii. Najtrudniej uporać się z przeświadczeniem, że musimy dokończyć projekt, odprowadzić dziecko na lekcje baletu, zrobić zakupy, posprzątać mieszkanie i upiec szarlotkę. Jeśli czujesz, że przerasta cię natłok zajęć, zacznij je delegować innym osobom. Mąż pracuje do 14 i nie musi dłużej zostać w pracy? Poproś go, żeby w drodze do domu wstąpił po córkę do szkoły, zawiózł ją na balet i po drodze zrobił zakupy. Twój partner z pewnością poradzi sobie, musisz tylko dać mu szansę i przestać być Zosią Samosią.