Ubezpieczenie mieszkań to temat, z którym spotka się każda z nas. Na co warto zwrócić uwagę i czym kierować się wybierając polisę? Podpowiadamy!
Sam zakup ubezpieczenia to kwestia nawet kilku minut, dzięki kalkulatorom internetowym i możliwości zawierania umów na odległość. Jednak znalezienie odpowiedniej polisy może stanowić wyzwanie.
Gdzie sprawdzać oferty na ubezpieczenie mieszkań?
Najbardziej oczywistym sposobem jest wizyta w biurze towarzystwa ubezpieczeniowego i zapoznanie się z jego ofertą z pomocą konsultanta. Jest to jednak rozwiązanie wyjątkowo czasochłonne – ciężko bowiem wyobrazić sobie, że odwiedzamy kilka lub nawet kilkanaście punktów obsługi klienta, w każdym spędzając po pół godziny – dla osoby pracującej i zajmującej się rodziną, może to być trudne do zorganizowania. Z pomocą przychodzi więc internet. Możemy skorzystać z tzw. porównywarek, gdzie zebrane są oferty różnych towarzystw ubezpieczeniowych. Po podaniu podstawowych danych dotyczących mieszkania, system przelicza orientacyjną składkę i prezentuje nam wyniki z nawet kilkudziesięciu różnych ofert ubezpieczeniowych. Warto jednak pamiętać, że dane na stronie porównywarki mogą być nieaktualne lub nie uwzględniać specjalnych zniżek, np. za zakup polisy przez internet, zabezpieczenia antywłamaniowe czy inne ubezpieczenie w tym samym towarzystwie. Dlatego chcąc uzyskać najbardziej korzystną ofertę na ubezpieczenie mieszkań, ostatecznego wyboru najlepiej dokonać bezpośrednio na stronie TU, po zapoznaniu się z bardziej spersonalizowaną kalkulacją i OWU (ogólnymi warunkami ubezpieczenia).
Ubezpieczenie mieszkań – jaki zakres?
Zakres ubezpieczenia najbardziej wpływa na jego wysokość. Podstawowymi składowymi ubezpieczenia mieszkania – niezależnie od tego, czy mówimy o mieszkaniu własnym, czy wynajmowanym – są mury, elementy stałe oraz ruchomości. Mury to oczywiście mieszkanie lub dom sam w sobie, dlatego ten element najczęściej ubezpiecza właściciel nieruchomości, zaś przez elementy stałe rozumie się wyposażenie, które nie jest integralnym elementem mieszkania, ale nie da się go łatwo przemieścić – jest przytwierdzone na stałe. A więc będą to np. okna, drzwi, zewnętrzne elementy instalacji wodno-kanalizacyjnych i grzewczych (czyli wanna, brodzik, krany, grzejniki itp.), ale także kafelki, pokrycia podłóg (np. z paneli czy drewna), wykładziny dywanowe, a nawet meble w zabudowie. Natomiast elementy ruchome to w zasadzie całość dobytku, który do nas należy – zarówno meble, sprzęty elektroniczne (również telefony komórkowe), jak i ubrania, wyposażenie użytkowe mieszkania oraz to związane z hobby, zapasy gospodarstwa domowego, a także kosztowności i ozdoby. Ubezpieczenie murów zwykle oznacza po prostu podanie wartości mieszkania, w przypadku elementów stałych i ruchomych musimy samodzielnie oszacować, ile warte są wszystkie te rzeczy. Towarzystwa ubezpieczeniowe przestrzegają zarówno przez niedoubezpieczeniem – kiedy zaniżamy wartość ubezpieczenia, licząc, że nie będziemy musieli z niego skorzystać, jak i nadubezpieczeniem, które polega na przeszacowaniu wartości naszych sprzętów i w efekcie zawyża niepotrzebnie składkę. Podejdźmy więc do tych kalkulacji z głową – wybierzmy kwoty, które wydają nam się wystarczające do pokrycia kosztów wymiany ubezpieczanych elementów.
Ubezpieczenia mieszkań – przed czym się chronić?
Zwykle każdy z elementów mieszkania można ubezpieczyć na dwa sposoby – przed zdarzeniami losowymi (takimi jak pożar czy trzęsienie ziemi) oraz przed skutkami kradzieży z włamaniem. W obu przypadkach kwoty ubezpieczenia możemy podać osobno dla każdego z elementów – czyli możemy ubezpieczyć elementy stałe od wydarzeń losowych na wysoką kwotę, ale na niską lub wcale w przypadku kradzieży z włamaniem. Decyzja zależy w całości do nas, natomiast większość towarzystw ubezpieczeniowych podczas kalkulacji poda nam sugestie kwot, które oparte są między innymi na tym, na jakie kwoty ubezpieczają się osoby o podobnych parametrach mieszkań. Dokonując kalkulacji i przeglądając OWU warto zwrócić uwagę również definicje zdarzeń i na tzw. wyłączenia – każda oferta zawiera sekcję, w której wypisane jest co rozumiane jest przez dane zdarzenie losowe (definicja TU może różnić się od tej w powszechnym rozumieniu!) oraz listę elementów, które podlegają częściowej odpowiedzialności ubezpieczyciela, są z niej całkowicie wyłączone lub wymagają dodatkowej składki. Przykładem takiego zdarzenia jest np. ubezpieczenie od skutków powodzi. Szczególnie dotkliwie mogą to odczuć mieszkańcy terenów, w których zarejestrowano częste zalania w poprzednich latach – tam dodatkowe ubezpieczenie mieszkań od powodzi jest niemalże koniecznością, ale składka roczna może przez to wzrosnąć nawet ponad dwukrotnie.
Dodatki do ubezpieczenia mieszkań – OC w życiu prywatnym
W większości, szczególnie dużych, towarzystw ubezpieczeniowych mamy możliwość skorzystać również z tzw. OC w życiu prywatnym, które zostanie wliczone w naszą składkę.
Polega ono na tym, że jeśli z naszej winy uszkodzeniu ulegnie cudza własność, TU pokryje koszty jej naprawy. Tę opcję powinni szczególnie rozważyć rodzice, których dzieci bawią się np. na osiedlowym podwórku – jeśli przez przypadek dziecko wybije piłką szybę w pobliskim oknie, nie będziemy musieli martwić się o koszty jej wymiany. Podobnie sprawa ma się np. z zalaniem sąsiadów z dołu. Cena takiego dodatkowego ubezpieczenia zależy od TU – w niektórych dostaniemy je gratis w ramach okresowej promocji, w innych za symboliczną opłatę, a czasem OC może okazać się dość drogie – nie ma na to reguły.
I to właściwie wszystko, co warto wiedzieć ubezpieczając mieszkanie – szukaj ofert online, sprawdzaj najbardziej aktualne promocje, personalizuj swoją polisę i dobrze zastanów się czego potrzebujesz. Ubezpieczanie mieszkania będzie proste i szybkie.
Tekst sponsorowany