Związek powinien dawać nam satysfakcję i spełnienie. Zdarza się, że przynosi nam cierpienie i spadek samooceny. Wpadamy w sieć kłamstw i nadużyć partnera. On zdaje się nie widzieć nic złego w tym, co robi. Jakie są najczęstsze techniki manipulacji stosowane przez mężczyzn? Jak nie dać się nabrać na jego smutne spojrzenie czy grę na współczuciu? W niniejszym artykule znajdziesz garść cennych wskazówek. Znając najpopularniejsze techniki manipulacji, możesz się na nie uodpornić.
Techniki manipulacji stosowane przez mężczyzn – bagatelizowanie problemu
On nie opłacił rachunków w przewidzianym terminie. Kolejny raz w tym miesiącu wrócił do domu kompletnie pijany. Flirtuje ze swoją koleżanką z pracy. Gdy zwracasz mu uwagę na to, że nie podoba Ci się jego zachowanie, bagatelizuje problem. Twierdzi, że zapomniał o rachunkach, ale nic się nie stało, w końcu nie odcięli prądu. Nie jest alkoholikiem, bo pije tylko w towarzystwie, a Ty robisz z igły widły. Od niewinnego flirtu jeszcze nie rozpadł się żaden związek. Gdy on praktykuje bagatelizowanie problemu, Ty czujesz, jak wszystko w Tobie wrze. Za chwilę wybuchniesz, a on stwierdzi, że szkoda z Tobą rozmawiać, skoro wykazujesz niestabilność emocjonalną. Spróbuj się uspokoić i na chłodno powiedz, jak poczułaś się, gdy Cię zawiódł i jakie ma to konsekwencje. Nie pozwól, aby wymigał się od odpowiedzialności.
Manipulacja partnera. Obracanie problemów w żart
Niektórzy mężczyźni sprawiają wrażenie niedojrzałych emocjonalnie. Popełniają poważne błędy, które pociągają za sobą konsekwencje, ale zachowują się jak małe dzieci. Ty przyłapujesz go na cyberseksie, a on zaczyna żartować, że przecież nie pokazywał twarzy, tylko penisa. Zachowaj się asertywnie i podkreśl, że dla Ciebie to jest problem, bo umawialiście się na monogamiczny związek.
Manipulowanie partnerką. Zrzucanie winy
Techniki manipulacji są różne, ale mężczyźni najczęściej korzystają z najprostszej z nich. Zrzucanie winy na partnerkę sprawia, że to nie on, a Ty znajdujesz się teraz na cenzurowanym. Nie pozwól na to, aby przypisywał Tobie odpowiedzialność za swoje złe postępowanie. Mężczyzna, który został przyłapany na zdradzie, czasem mówi: Poszedłem z nią do łóżka, bo jest zadbana. Mogłaś się tak nie zapuszczać. Niezależnie od tego, ile ważysz, jaki masz rozmiar biustu i gęstość włosów, on sam dokonał wyboru. Mógł się z Tobą rozstać, albo szczerze porozmawiać. Tymczasem wybrał drogę na skróty i zaspokoić swoje potrzeby seksualne u boku innej osoby.
Techniki manipulacji stosowane przez mężczyzn – krętactwo
Krętactwo bardzo często zahacza o bajkopisarstwo. Niektórzy mężczyźni tworzą tak nieprawdopodobne historie, by się usprawiedliwić, że aż dziw, że się na to nabieramy. Najczęściej robimy to, bo chcemy ratować związek, boimy się samotności i konfrontacji z prawdą. Jeśli widzisz, że opowieść się nie klei, lub masz dowody, które jej zaprzeczają, nie wierz partnerowi. Skup się na faktach i powiedz, że nie wierzysz mu, mając je na uwadze. Oczekujesz, że weźmie odpowiedzialność za swoje postępowanie.
Manipulacja – granie na współczuciu
Toksyczny partner może też próbować grać na Twoim współczuciu. Niektórzy zdradzają, a potem opowiadają o swoim trudnym dzieciństwie. Niewykluczone, że matka go nie kochała i biła kablem od żelazka. Nie usprawiedliwia to jednak w żaden sposób tego, że źle Cię traktuje i oszukuje. Swoje problemy emocjonalne może rozwiązać, uczęszczając na psychoterapię. Nie ma prawa karać Cię za błędy swojej matki. Nie zasługujesz na to. Zamiast kierować empatię w jego kierunku, skieruj ją do wewnątrz i potraktuj priorytetowo swoje dobro.
Przeprosiny jako rozwiązanie problemu
Niektóre techniki manipulacji są szeroko rozpowszechnione. Należy wymienić tu przeprosiny jako rozwiązanie problemu. Twój partner zdradził Cię, zabrał pieniądze z Twojej torebki, wyniósł z domu biżuterię rodową do lombardu, po czym przeprasza. Ty zwracasz uwagę, że bardzo Cię zawiódł. Na co on reaguje oburzeniem i słowami: Przecież Cię przeprosiłem!. Niektórzy uważają, że słowo rozwiązuje problem. Tymczasem bardzo często jest puste, bo nie stoi za nim prawdziwa skrucha i chęć poprawy.
Tak, ale…
Masz rację, ale ta kobieta była nachalna i jakoś tak wyszło, że wylądowaliśmy w łóżku. Dopóki on nie przyzna się do swojej winy, nie weźmie odpowiedzialności za zdarzenie, nie masz co rozważać ratowania związku. Inaczej dasz mu ciche przyzwolenie na to, aby uprawiał seks z innymi kobietami, gdy poczuje się do tego “przymuszony”.