Obecnie sklepy odzieżowe, obuwnicze i niektóre perfumerie walczą o przetrwanie. Z powodu koronawirusa wiele osób ograniczyło zakupy do niezbędnego minimum. W rezultacie pozostali mają atrakcyjne promocje w sklepach online. Podpowiadamy, jak z nich umiejętnie korzystać.
Najlepsze są zniżki niezależne od kwoty zakupów
Jeśli masz 20% zniżki od zakupów na kwotę 150 zł, to nie jest to żadna wielka okazja. Dobrze, gdy wartość rabatu jest niezależna od sumy zamówienia. Wówczas kupujesz to, czego naprawdę potrzebujesz i zyskujesz, a nie doszukujesz rzeczy, aby na siłę upchać je do koszyka i zaoszczędzić. To jest tylko pozorna oszczędność, bo kupujesz rzeczy zbędne.
Zniżki powyżej 20% są rzadziej spotykane
Pamiętaj, że 5%, 10% czy 20% zniżki możesz mieć niemal zawsze. Wystarczy wejść na jakąś stronę z kodami rabatowymi. Dużo rzadziej zdarzają się rabaty powyżej 20% i z takich rzeczywiście warto korzystać.
Sprawdź, czy ceny nie zostały sztucznie zawyżone
Niestety, zdarza się, że sprzedawcy sztucznie zawyżają ceny, aby potem je spektakularnie obniżyć. Niby masz 40% taniej, ale czy wcześniej sukienki w tym sklepie kosztowały aż 200 zł czy 120 zł? Jak widzisz, przy tej „promocji” wychodzisz na standardową cenę.
Czy zniżka obejmuje wszystkie produkty
Czasem przecenione są tylko poszczególne produkty, więc warto dokładnie się wczytać w regulamin akcji promocyjnej, żeby się nie okazało, że spędzisz kilka godzin na buszowaniu po sklepie online, a potem kod nie wejdzie, bo taniej kupisz tylko denimowe spódnice.
Czy przesyłka jest darmowa lub w dobrej cenie?
Wiele sklepów kusi darmową wysyłką kurierską, co jest w dzisiejszych czasach bardzo pożądane. Nie chcemy bowiem chodzić na pocztę po odbiór listu poleconego o niestandardowych wymiarach. Jednak nie każdy sklep oferuje darmową wysyłkę. Warto zwrócić uwagę, czy kurier jest w nim stosunkowo tani. 15 zł za przesyłkę to jeszcze żadna tragedia, gorzej gdy ceny rozpoczynają się od 28 zł.