Często nie doceniamy tego, co posiadamy w danej chwili. Już Jan Kochanowski w swojej słynnej fraszce dostrzegł ten problem, odnosząc się do zdrowia. Te szanujemy dopiero, gdy je stracimy. W naszym artykule podpowiadamy, jak wykorzystać potencjał chwili i cieszyć się życiem?
Spis treści:
- Praktykowanie wdzięczności, czyli jak wykorzystać potencjał chwili
- Interpretacja zdarzeń zależy od ciebie
- Co mówią emocje?
- Narzekanie a branie odpowiedzialności za własne życie
- Sztuka odpuszczania – kiedy warto posłuchać Wewnętrzne Dziecko?
Praktykowanie wdzięczności, czyli jak wykorzystać potencjał chwili
Praktykowanie wdzięczności, to zdaniem psychologów, najlepsze rozwiązanie, ponieważ pokazuje nam, z ilu dobrych rzeczy składa się nasze życie. Często jedno złe wydarzenie potrafi zaważyć na całym dniu. Jesteśmy zdrowe, choć wczoraj kiepsko się czułyśmy, mamy ciepło w biurze i ciekawą pracę, ale czujemy się nieszczęśliwe, bo jeden z roszczeniowych klientów wyprowadził nas z równowagi. Nasz mózg większą rangę przypisuje negatywnym wydarzeniom niż pozytywnym. Z ewolucyjnego punktu widzenia ma to zwiększyć nasze szanse na przetrwanie. W praktyce jednak utrudnia czerpanie radości z życia. Stąd tak ważne jest praktykowanie wdzięczności i skupianie się na dobrych aspektach.
Interpretacja zdarzeń zależy od ciebie
Zastanawiasz się, jak wykorzystać potencjał chwili? Musisz wiedzieć, że tylko od ciebie zależy, jakie przypiszesz jej znaczenie. Twoja koleżanka cię zdenerwowała, lekceważąc twój czas? To z pewnością nie jest przyjemne doświadczenie, ale to też cenna informacja, ponieważ teraz wiesz, że nie warto poświęcać jej zbyt wiele uwagi. Takie zdarzenia weryfikują znajomości i pozwalają się wycofać z tych relacji, które nas nie satysfakcjonują. Tak naprawdę to złe wydarzenie zapoczątkowało dobre zmiany. Teraz wiemy, że z tą osobą warto ograniczyć kontakt, a swoją uwagę przekierować na prawdziwych przyjaciół, którzy nas szanują. Czasem lepiej mieć 3 bliskie osoby niż 10 takich, na które nie można liczyć.
Co mówią emocje?
Warto uświadomić sobie, że emocje mają tylko chwilowy charakter. Czasem mamy wrażenie, że są tak silne, że za chwilę nas zaleją i w nich utoniemy. Na szczęście po chwili przemijają i możemy wówczas powrócić do wewnętrznej równowagi. Ponadto emocje niosą ze sobą ważną informację. Jeśli się złościsz, to znak, że ktoś przekroczył twoje granice. Np. masz dość tego, że ktoś myśli, że zmusi cię do zrobienia czegoś za darmo, czego nawet z tobą nie uzgodnił. To znak, że powinnaś postawić na asertywność i odmówić bez wyrzutów sumienia. Jeśli to zrobisz, złość ustąpi, a ty powrócisz do wewnętrznej równowagi.
Narzekanie a branie odpowiedzialności za własne życie
Jeśli coś cię irytuje, spróbuj to zmienić, a nie tylko narzekać. Jeśli zastanawiasz się, jak wykorzystać potencjał chwili, to mamy dla ciebie cenną wskazówkę. Potraktuj ją jako impuls do wprowadzenia zmian w swoim życiu. Jeśli obecna praca nie daje ci satysfakcji, zacznij równolegle szukać innej. Narzekanie na zastały porządek rzeczy nie prowadzi do niczego konstruktywnego. Wolimy obarczać odpowiedzialnością innych – nieprzyjazny rynek pracy. Natomiast dużo rzadziej stwierdzamy, że problem leży w nas samych, bo godzimy się wykonywać niesatysfakcjonujące zajęcia, nie szukając nawet niczego lepszego.
Sztuka odpuszczania – kiedy warto posłuchać Wewnętrzne Dziecko?
Czasem nasze Wewnętrzne Dziecko domaga się odpoczynku i chwili tylko dla siebie. Warto je wysłuchać, zwłaszcza że niektóre obowiązki możemy sobie odpuścić. Świat naprawdę się nie zawali, jeśli dziś nie zetrzesz kurzu z mebli czy nie umyjesz podłogi. Odpoczniesz, naładujesz wewnętrzne akumulatory i będziesz mieć więcej sił na inne rzeczy.