Książki stanowią bardzo pożyteczną i rozwijającą formę rozrywki. Dzięki nim poszerzamy swoje horyzonty i wiedzę. Czytanie wzbogaca, więc warto je praktykować. Niestety, każda, nawet najlepsza rzecz może stać się nałogiem. Jak rozpoznać uzależnienie od książek?
Wydawanie całej wypłaty na książki
Jeśli wydajesz bardzo dużo pieniędzy na książki, kosztem jedzenia, ciepłych ubrań etc., to masz prawdopodobnie z tym problem. Nie ma nic złego w kupowaniu książek, które rzeczywiście czytasz i wówczas, gdy wydatki literackie nie wpływają negatywnie na twój budżet. Niestety, czasem przesadzamy i tak bardzo koncentrujemy się na zamawianiu nowych tytułów, że później brakuje nam środków na sfinansowanie naprawy samochodu. Takie kompulsywne zakupy mogą wynikać z różnych przyczyn. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy kupujesz tyle książek, bo boisz się, że umkną ci jakieś cenne informacje, a może nie chcesz wyjść na osobę, która jest do tyłu i nie zna bieżących bestsellerów? Czasem kupowanie książek w ilościach hurtowych ma to samo źródło co zamawianie nowych sukienek. Wynika z pewnej pustki w życiu, którą chcemy zapełnić. Ewentualnie stanowi próbę odreagowania stresu lub poprawy nastroju.
Kupowanie więcej książek, niż jesteś w stanie przeczytać
Niektóre osoby kupują tylko kilka książek miesięcznie, ale nie mają na nie wystarczającego budżetu. Inni z kolei zamawiają kilkadziesiąt nowych tytułów. Warto zastanowić się nad problemem, gdy wiele z nich leży na stosiku i czeka na swoją kolej, a my dokupujemy kolejne. Inaczej sytuacja wygląda wówczas, gdy kończymy jeden tytuł i idziemy do księgarni po drugi. Wówczas naprawdę dużo czytamy i żaden tytuł nie leży odłogiem. Jeśli piętrzy się stos książek, warto zastanowić się nad ich lepszym doborem. Nie wszystko interesuje nas w takim samym stopniu, nie każdy autor ma styl, który nam odpowiada. Czasem pisze zbyt rozwlekle, czasem zbyt pospolicie. Musisz nauczyć się lepiej określać swoje potrzeby i oczekiwania, a unikniesz kupowania zbędnych tytułów.
Uzależnienie od książek sprawia, że rezygnujesz z życia towarzyskiego
Niektóre osoby przesadzają. Zamiast wyjść z przyjaciółką na spacer, tkwią z nosem w książce. Nie pojadą na wycieczkę rowerową z partnerem, bo muszą przeczytać jakąś nowość. Uzależnienie od książek manifestuje się m.in. tym, że wolisz przebywać w świecie fikcyjnym aniżeli w rzeczywistym. Być może z jakiegoś powodu uciekasz z reala. Warto zadać sobie pytanie, dlaczego to robisz. Nie warto dla jakiegoś wyzwania czytelniczego rezygnować z normalnego życia. Hurtowe czytanie książek, które ma charakter wyścigów, nie wnosi w nasze życie nic pozytywnego.
Uzależnienie od książek sprawia, że czytasz na wyścigi
W internecie często widuję wyzwanie – przeczytam 52 książki w ciągu roku, ktoś inny przebija je 80 książkami lub 100. Zawsze w takiej sytuacji myślę o tym, że takie akcje nie mają większego sensu. Lubię czytać książki, więc sięgam po nie dla przyjemności wówczas, gdy mam na to czas i ochotę. Nie robię niczego na siłę, nie zmuszam się do przebrnięcia przez 52 tytuły, podczas gdy naprawdę zainteresowało mnie 12. Tak naprawdę nie zwracam uwagi na ilość przeczytanych książek, a ich jakość oraz wpływ na moje życie. Czasem zapewne jest to 60, a kiedy indziej 20 rocznie. Jednak do niczego się nie zmuszam. Czytanie książek to nie wyścigi, lecz uczta dla ducha oraz okazja do refleksji:)