Pomiędzy byciem miłą a brakiem asertywności istnieje zasadnicza różnica. Odmowa, która pada w kulturalny sposób, nikogo nie obraża i nie sprawia, że przestajesz być miłą dla innych. Uczysz się tylko wyznaczać jasne granice. Dlaczego warto być miłą dla innych?
Dobro powraca
Gdy jesteś miła dla ludzi, wskazujesz im drogę, doradzasz podczas zakupów, oferujesz podwózkę koleżance podczas ulewy etc., zazwyczaj widzisz, że dobro do ciebie powraca. Twoje otoczenie także jest dla ciebie miłe i świadczy ci przysługi. Np. koleżanka zajmuje się twoim dzieckiem, a ty po pracy możesz odpocząć, gdy wiesz, że szkrab bawi się jej synem. Bycie miłą sprawia, że w innych rodzi się chęć rewanżu w ramach podziękowania.
Miłe osoby są lubiane
Miłe osoby mają większe powodzenie wśród płci przeciwnej i posiadają więcej oddanych przyjaciół, na których mogą polegać w trudnych sytuacjach. Ich znajomi nie czują się wykorzystywani. Zdają sobie sprawę, że gdy sami znajdą się w potrzebie, mogą skorzystać z pomocy swojej koleżanki, która jest po prostu miła.
Miłym osobom łatwiej załatwić pewne rzeczy
Gdy jesteś miła, pani w dziekanacie trudniej odmówić ci pomocy czy porady. To dobra cecha, którą wiele osób docenia. Niestety, mało osób potrafi być miłym dla innych. Ostatnio przeważa roszczeniowa postawa, że wszystko mi się należy, ty masz koło mnie skakać. Wiele osób lubi się wyżywać na pracownikach biura obsługi klienta, którzy muszą być uprzejmi wobec wszystkich klientów, nawet tym najbardziej uciążliwych. Dlatego tacy ludzie doceniają miłe nastawienie i zupełnie inaczej obsługują takiego klienta.
Gdy jesteś miła, omawiając trudną kwestię, sporo zyskujesz
Czasem masz problem, jak upomnieć klienta o płatność za zaległą fakturę. Najlepiej napisać wprost, o co chodzi, ale dołączyć miłe pozdrowienia, aby nieco rozładować napięcie. To pomoże ci uniknąć niepotrzebnej awantury.