Kobiety często narzekają na to, że choć wyszło na to, że to one miały rację w danej sytuacji, to partner nigdy nie przyznał im racji. Ba, bardzo często panowie obwiniają płeć piękną za pewne zdarzenia. Dlaczego mężczyźni nie potrafią przyznać się do błędu?
To Ewa podała Adamowi zatrute jabłko, czyli potrzeba posiadania kozła ofiarnego
Biblia mówi, iż to Ewa skusiła Adama do spożycia jabłka z zakazanego drzewa. Niestety, wiele osób traktuje ten zapis bardzo dosłownie. Mężczyźni lubią obwiniać kobiety o wszelkie nieszczęścia tego świata, o to, że mają kiepski kontakt z własnym dzieckiem, nawet gdy nigdy o niego specjalnie nie zabiegali. Bardzo często, gdy następuje jakiś kryzys, obserwuje się wzrost nastrojów seksistowskich. Teraz, gdy trwa pandemia, wiele firm upada. Niebawem będziemy mieli ponownie do czynienia z wyładowywaniem frustracji na kobietach, chociaż one tak samo jak mężczyźni tracą swoje miejsca pracy. Łatwiej się żyje, gdy kogoś obarczymy winą za to, co nas spotkało. A kobieta świetnie się do tego nadaje, gdyż jest fizycznie słabsza i dopiero od niedawna cieszy się pełnią praw.
Dla mężczyzny honor jest niezwykle ważny
Wielu mężczyzn nie przyzna się, że źle wybrało trasę, bo to byłby dla nich dyshonor. Faceci wolą wierzyć we własną nieomylność i doskonałość. Nie lubią sytuacji, gdy na ich nieskazitelnym wizerunku, na który pracowali przez wiele lat, pojawia się jakakolwiek rysa. Kobiety nie mają problemu, aby przyznać się do błędu. Przychodzi im to dużo łatwiej. Wychodzą bowiem z założenia, że nie ma ludzi idealnych i każdy czasem się myli.
Mężczyźni wstydzą się porażki w pracy
Gdy mężczyzna traci pracę lub jego firma bankrutuje, często decyduje się na samobójstwo. Dla niego to ogromny powód do wstydu, że zawiódł na całej linii. On nie przyjmuje do wiadomości, że po prostu w tych okolicznościach był skazany na porażkę. Pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Nikt przecież nie wiedział, że w zeszłym roku do wrót Europy zapuka COVID-19, a wraz z nim szereg restrykcji, które znacznie utrudniają prowadzenie działalności gopodarczej.
Mężczyźni nie przyznają się do błędu, gdyż boją się odrzucenia i utraty wizerunku
Facet boi się, że gdy przyzna się do pomyłki, to od razu stanie się osobą niekompetentną. Tymczasem to tak nie działa. Mężczyźni często uzależniają swoje poczucie wartości od tego, czy są przez innych odbierani jako autorytet w określonej dziedzinie. Jeśli to nie następuje, czują się niewiele warci.
Chore dziecko to dla wielu mężczyzn powód do wstydu
Trudno mówić o błędzie w kontekście chorego dziecka. Jednak ten przykład dobitnie pokazuje, jak kobiety i mężczyźni różnią się podejściem do życia. Dla kobiety choroba dziecka to wielki dramat, bo chciałaby dla niego wszystkiego, co najlepsze. Natomiast dla mężczyzny to osobista porażka, że nie może doczekać się zdrowego potomstwa. Jego dziecko jest w pewnym stopniu wadliwe i stanowi skazę na męskim honorze. Ta postawa atawistyczna, czyli niezwykle pierwotna, może nas szokować. W końcu mamy rozum, żyjemy w społeczeństwie i powinniśmy traktować na równi każde dziecko – chore czy zdrowe. Każde zasługuje na miłość. Mężczyźni jednak dużo częściej niż kobiety kierują się pierwotnymi instynktami. To właśnie one często sprowadzają ich na manowce, popychają ku zdradzie, bezmyślności i chorobom przenoszonym drogą płciową.