Każdy z nas posiada swoje wewnętrzne baterie, które napędzają go do działania. Dzięki nim wstajemy rano z łóżka i idziemy do pracy. Po wyjściu z biura robimy zakupy, przygotowujemy obiad i idziemy z koleżanką na jogging. Zdarza się jednak, że wewnętrzna bateria się rozładowuje. Objawia się to tym, że nic nam się nie chce. Możemy próbować różnych sposobów na dodanie sobie sił, jednak te nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Jak doładować wewnętrzne baterie?
Spis treści:
- Praca ponad siły – kiedy pojawia się zmęczenie?
- Rozładowana wewnętrzna bateria – o czym nas informuje?
- Objawy przemęczenia – dlaczego nie należy ich ignorować?
- Przeciążenie pracą – dlaczego ludzie nie potrafią odpoczywać?
- Kto najczęściej popada w pracoholizm?
- Jak naładować wewnętrzne baterie?
Praca ponad siły – kiedy pojawia się zmęczenie?
Niektóre osoby nieustannie funkcjonują w biegu. Czasem wymusza to na nich życie. Inflacja sprawia, że maleje siła nabywcza pieniądza. Ta sama wypłata nie wystarcza już na podstawowe potrzeby. Aby opłacić rachunki, kupić żywność i środki czystości, trzeba znaleźć dodatkowe zajęcie. To często okazuje się dobrym rozwiązaniem, ale tylko do pewnego momentu. Każdy człowiek ma własną wytrzymałość. Jeden da radę pracować w dwóch miejscach przez dwa tygodnie, drugi przez dwa miesiące. Jednak w końcu wyczerpane ciało i psychika dadzą o sobie znać.
Rozładowana wewnętrzna bateria – o czym nas informuje?
Wewnętrzna bateria ulega rozładowaniu, gdy więcej pracujemy, niż odpoczywamy. Nieważne, jak bardzo lubimy swoje zajęcie, któremu się oddajemy. Każdy człowiek musi się wyspać, zjeść w spokoju posiłek, obejrzeć ulubiony kanał na YouTube`ie. Tylko w ten sposób się relaksuje i nabiera energii do działania.
Objawy przemęczenia – dlaczego nie należy ich ignorować?
Kiedy człowiek nie potrafi wstać z łóżka, aby się wykąpać, jego ciało i psychika wysyłają mu ważny komunikat. Rozładowana wewnętrzna bateria pokazuje, że pewien próg wytrzymałości został przekroczony. Dalej nie da się tak funkcjonować, gdyż grozi to rozwojem depresji lub poważnej choroby somatycznej. Trzeba zwolnić obroty, znaleźć czas na relaks i odpoczynek.
Przeciążenie pracą – dlaczego ludzie nie potrafią odpoczywać?
Niektóre osoby akceptują ten stan i po prostu ładują wewnętrzne akumulatory, nie zważając na to, co pomyślą inni. Jednak nie każdy tak potrafi. Niektórzy są bardzo obowiązkowi i nie chcą nikogo zawieść. Zależy im na wykonywanej pracy, stałych klientach i niezależności finansowej. Poważnie traktują dane słowo. Każde opóźnienie w realizacji zlecenia traktują jako powód do wstydu, dlatego pracują w pocie czoła i w końcu padają wyczerpani z energii.
Kto najczęściej popada w pracoholizm?
Niewątpliwie wewnętrzne akumulatory najtrudniej naładować osobom wysoko wrażliwym, które bardzo martwią się, że odpoczywając, wyrządzają komuś krzywdę i nie spełniają jego oczekiwań. Także dorosłe dzieci alkoholików mają z tym problem, gdyż czują się niegodne miłości, wykonywanej pracy, otrzymywanego wynagrodzenia. W rezultacie uważają, że muszą na nie zasłużyć, dając z siebie 100%. Jednak tak nie da się funkcjonować na dłuższą metę. Psycholodzy zachęcają, aby zawsze dawać z siebie część, nigdy 100%, bo wewnętrzne baterie przedwcześnie się wyczerpią.
Jak naładować wewnętrzne baterie?
Niestety, rozładowana wewnętrzna bateria stanowi spore wyzwanie. Nie każdy potrafi szybko powrócić do sił witalnych i bardzo często wynika to z jego postawy. Gdy ciało wysyła sygnał: więcej nie dam rady, taka osoba go lekceważy. W rezultacie nie rusza z miejsca. Ten, kto czuje bezsilność, sięga energetycznego dna, szybciej się od niego odbije. Czasem naprawdę pomaga rzucenie wszystkiego i sprawienie sobie drobnej przyjemności. Jak naładować wewnętrzne baterie? Nie istnieje jedna słuszna odpowiedź. Każdy człowiek inaczej powraca do formy. Jeden musi się solidnie wyspać, drugi znaleźć czas na czytanie książek czy oglądanie filmików ulubionego twórcy. Niektórym ludziom pomaga aktywność fizyczna, a jeszcze innym rozmowa z przyjaciółką. Często rzucenie wszystkiego na rzecz przyjemności okazuje się kluczem do sukcesu. Organizm zaczyna się bowiem regenerować i na drugi dzień ma siły do działania, przez co tyły zostają nadrobione.