W mediach coraz więcej reklam, które nacechowane są emocjami, głównie tymi pozytywnymi, które mają w odpowiedni sposób wpłynąć na konsumentów. Gra na emocjach jest doskonałym chwytem marketingowym, przez który chętniej sięgamy po dany produkt. Co przedstawiają współczesne reklamy? Na czym najbardziej skupiają się marketingowcy?
W świecie reklamy
Reklamy otaczają nas z każdej strony – w radiu, telewizji, internecie czy na miejskich bilbordach. Mamy wrażenie, że stanowią większość czasu antenowego, przerywając co chwila nasz ulubiony serial czy audycję. Marki liczą na jak największą sprzedaż, a reklama jest najlepszym sposobem na dotarcie do klienta. Ma zachęcić go do zakupu, buduje pozytywny wizerunek, a i sukcesem jest, kiedy zapada głęboko w pamięć i jest kojarzona przez społeczeństwo. Do dziś pamiętamy kultowe reklamy napoju Frugo czy Biedronki, z który hasła wpisały się do popkultury. Reklama jest bardzo ciekawym elementem badawczym, ze względów psychologicznych. Jej przekaz trafia do naszej podświadomości, co jest celem speców od marketingu. Kampania reklamowa musi być chwytliwa, charakterystyczna, a najlepiej, jak wzbudza emocje.
Gra na emocjach
Emocje owszem, w reklamie mają olbrzymie znaczenie, ale głównie te pozytywne. Choć były kampanie społeczne, które pokazywały ból i cierpienie, ale nie o sprzedaż w nich chodziło. Skupmy się na tych kampaniach, które prezentują nam znane marki. Ich celem jest dotarcie do największej grupy odbiorców i wzrost sprzedaży swojego produktu. Oprócz tego buduje się obraz marki, który ma być kojarzony z czymś przyjemnym i miłym, bo wtedy klient chętniej ją wybierze. A produktów na rynku nie brakuje, wciąż pojawiają się nowe, więc toczy się wielka walka o klienta. Emocje są najlepszą bronią. Doskonale wykorzystała je marka Allegro, która w okresie przedświątecznym zaprezentowała reklamę, poruszającą serca ludzi na całym świecie. Pisały o niej światowe dzienniki, jak New York Times. Trzeba przyznać, że jej twórcy wykonali kawał porządnej roboty, pokazując nam tak naprawdę prostą historię zwyczajnego starszego pana, który rozpoczyna naukę języka angielskiego. Kluczowym elementem reklamy jest jej finał, gdzie dowiadujemy się, że cały trud był włożony, by porozumieć się z wnuczką, zamieszkałą w innym kraju. Wzruszające i prawdziwe, stąd takich zachwyt świata nad krótkim spotem reklamowym.
Inne marki również idą w tę stronę, która jak się okazuje jest drogą do sukcesu. Na tapetę możemy wziąć kampanię Coca-Coli, która opowiada historię miłości pewnej pary, z kultowym napojem na pierwszym planie. W odpowiedzi do ogólnopolskiej reklamy koncernu, marka przygotowała także rodzimą wersję, z parą polskich gwiazd internetu – youtuberem i blogerką. W tyle nie pozostaje też znany serwis ogłoszeniowy, który postanowił zachęcić swoich użytkowników do opowiedzenia ciekawych historii, związanych z ludźmi, poznanymi na drodze wymiany czy zakupu przedmiotów. Zawsze to alternatywny pomysł na reklamę.
Przykładów takich emocjonalnych obrazków można podać wiele. Marki prześcigają się w przekazie, tworząc naprawdę pomysłowe kampanie, trafiające w nasze serca i portfele. Produkt kojarzący się z przyjemnym czy wzruszającym obrazkiem częściej trafia do naszych koszyków. Musimy jednak pamiętać, że reklama to fikcja, wykreowana rzeczywistość, której nie powinniśmy traktować dosłownie. Zakup kolejnej butelki napoju nie sprawi, że nagle znajdziemy miłość, a wymiana towaru na serwisie, nie musi zakończyć się przyjaźnią na całe życie, co nie oznacza, że reklama nie może wywołać uśmiechu na naszej twarzy.
Katarzyna Antos