Niektóre osoby nie najlepiej radzą sobie z samodzielnym życiem. Potrzebują opiekuna, kogoś, kto podejmie za nie decyzje. W rezultacie bycie singlem jest dla nich tragedią. Nie radzą sobie w takiej sytuacji, dlatego uprawiają szukanie miłości na siłę. Nie jest to jednak najlepszym pomysłem. Dlaczego?
Poszukiwanie opiekuna, który podejmie za nas decyzje
Szukanie miłości na siłę to nie tylko problem kobiet, ale też niektórych mężczyzn. Zazwyczaj wynika z niskiej samooceny. Taka osoba boi się samodzielnie podejmować decyzje, bo przeraża ją myśl o konsekwencjach. Dużo lepiej czuje się, gdy ktoś ją w tym wyręcza. Być może w dzieciństwie robili to rodzice, a w dorosłym życiu partner lub partnerka. Gdy ich zabrakło, taka osoba czuje ogromną niemoc decyzyjną. Poczucie zagubienia mocno daje jej się we znaki.
Postrzeganie singli jako osób wybrakowanych
Dla niektórych osób posiadanie partnera to wyznacznik ich wartości. Osoba, która jest sama, w ich klasyfikacji jawi się jako bezwartościowa. Coś musi być z nią nie tak, skoro nie może sobie nikogo znaleźć. Tacy ludzie nie chcą mieć etykietki starej panny lub starego kawalera, dlatego usilnie poszukują partnera.
Strach przed starzeniem się
U niektórych odzywa się społeczne przekonanie, że w pewnym wieku wypada mieć męża i dzieci. Tej osobie niekoniecznie na tym zależy, ale pragnie wpisywać się w obowiązujące normy. Nie chce być outsiderem. W rezultacie szukanie miłości na siłę staje się jej obsesją i nadrzędnym celem.
Mit romantycznej miłości
Nie brakuje też osób wychowanych na komediach romantycznych. Tacy ludzie tęsknią za mitem idealnej miłości. Chcą przeżyć historię pokazaną w filmach, znaleźć swoją drugą połówkę. Ich myślenie o związku często jest nader optymistyczne i oderwane od rzeczywistości. Nie zdają sobie sprawy, że miłość to nie tylko piękna historia jak z filmu, ale też codzienna praca, niełatwe próby docierania się, konieczność pójścia na kompromis.
Głód uczuć
Szukanie miłości na siłę może też wynikać z głodu uczuć. Niestety, nie każdy z nas miał szczęście do rodziców. Nie każda matka i ojciec kochali swoje dziecko dostatecznie mocno. W rezultacie wychodzi ono z domu rodzinnego jako spragnione miłości oraz uwagi. Pragnie znaleźć kogoś, kto da mu to, czego zabrakło w przypadku rodziców.
Dlaczego szukanie miłości na siłę jest złe?
Dlaczego szukanie miłości na siłę jest złym pomysłem? Z kilku względów. Po pierwsze, miłości nie da się zaplanować ani znaleźć. To nie trudno dostępna książka, którą jak się postaramy, to kupimy. Miłość pojawia się znienacka, wszystko odbywa się w sposób naturalny. Może nas dopaść w najmniej spodziewanym momencie. O tym, kiedy ją spotkamy, decyduje przypadek.
Wchodzenie w relacje z niewłaściwych pobudek
Gdy szukamy miłości na siłę, narażamy się na wchodzenie w związki z niewłaściwymi osobami i z niewłaściwych pobudek. Jeśli w naszym domu brakowało uczuć lub wszyscy traktują nas jako czarną owcę, bo nie mamy drugiej połówki, to jesteśmy bardziej skłonni do wikłania się w relacje z toksycznymi ludźmi. Nie zwracamy uwagi na to, że ktoś jest uzależniony od alkoholu, wykazuje oznaki agresji, prawdopodobnie nas zdradza. Jesteśmy zbyt ukierunkowani na to, aby być z kimś, kto nas zechce. Lepiej, gdy nie marzymy o miłości, lecz skupiamy się na własnych sprawach, bo wtedy jesteśmy bardziej wybredni przy wyborze partnera i nie decydujemy się na związek, który może nas wyniszczać.
Wychodzenie za mąż za faceta, którego w gruncie rzeczy nie kochamy, ale akurat się nawinął, to największa głupota. Pewnego dnia może bowiem pojawić się ktoś, przy kim poczujemy motylki w brzuchu. Wtedy albo musimy zrezygnować ze swojego szczęścia, albo decydujemy się na zdradę lub rozwód. Nie warto komplikować sobie życia. Lepiej poczekać, aż prawdziwa miłość nas znajdzie, niż rozpaczliwie przeglądać portale randkowe.