Miłość to przepiękne uczucie, którym możemy obdarzyć partnera, przyjaciółkę czy dziecko, a nawet zwierzę. Niestety, czasem nie zdajemy sobie sprawy, że nie wszystko przebiega prawidłowo. Nie każde uczucie okazuje się dobre i szlachetne. Czym jest dobra miłość?
Spis treści:
- Miłość warunkowa do dziecka
- Czym jest dobra miłość? Miłość bezwarunkowa do dziecka
- Miłość bezwarunkowa musi stawiać granice
- Czy istnieje miłość bezwarunkowa w relacji z partnerem?
- Zła miłość, która sprawia, że dajemy się wykorzystywać
Miłość warunkowa do dziecka
Miłość warunkowa często stanowi przyczynę naszych problemów w dorosłym życiu. Wielu z nas nie zdaje sobie bowiem sprawy ze specyfiki uczucia, jakim obdarzyli nas rodzice. Jeśli ojciec kochał nas tylko wtedy, gdy przynosiliśmy 6 ze szkoły, a 5 nigdy nie była wystarczająco dobra, to otrzymaliśmy bardzo krzywdzący komunikat. Kocham cię tylko wtedy, gdy spełniasz moje warunki. Gdy czegoś nie udaje ci się osiągnąć, zawodzisz mnie i sprawiasz mi przykrość. Na moje uczucie musisz zasłużyć. Co taka miłość warunkowa do dziecka robi z jego psychiką? Taka postawa niewątpliwie sprawia, że młody człowiek boryka się z niską samooceną. Na dodatek ciągle walczy o cudzą miłość. Nigdy nie czuje się dostatecznie dobry w pracy czy w życiu prywatnym. Niestety, zabiegając o cudze uczucie, skazujemy samych siebie na toksyczne związki. Miłość warunkowa do dziecka to bardzo toksyczne uczucie, które generuje ogromne szkody.
Czym jest dobra miłość? Miłość bezwarunkowa do dziecka
Dobra miłość to miłość bezwarunkowa, która wcale nie polega na tym, aby nie wyznaczać dziecku żadnych granic. Rodzic, który darzy takim uczuciem swoje dziecko, przede wszystkim je akceptuje takim, jakim jego pociecha jest. Mama, która kocha bezwarunkowo swoją córkę, mówi: kocham cię, mimo tego, że nie umiesz ładnie zapakować prezentu, nie potrafisz pływać i boisz się ciemności. Masz prawo do wszystkich tych rzeczy. Mimo to jesteś wartościowym człowiekiem, który zasługuje na moją miłość.
Miłość bezwarunkowa musi stawiać granice
Miłość bezwarunkowa nie polega na tym, aby akceptować każdą, w tym naganną moralnie postawę dziecka. Rodzic ma obowiązek wyznaczać młodemu człowiekowi granice. Te sprzyjają jego rozwojowi. Czynią jego świat bezpiecznym i przewidywalnym. Taki rodzic powie: kocham cię, ale nie wolno ci krzywdzić innych. Nie możesz bić kolegów, nawet jeśli zabiorą ci zabawkę. Nie wolno ci też krzyczeć w sklepie czy na klatce schodowej, ponieważ w ten sposób przeszkadzasz innym. Taki rodzic powie: rozumiem, że jesteś słabszy z języków obcych, nie każdy jest we wszystkim orłem. Mimo to musisz się ich uczyć, aby opanować je w dostatecznym stopniu i uzyskać promocję do następnej klasy. Jeśli mogę ci jakoś pomóc w nauce, powiedz mi jak.
Czy istnieje miłość bezwarunkowa w relacji z partnerem?
Bardzo chcielibyśmy doświadczyć miłości bezwarunkowej w relacji z partnerem. Jest to możliwe, ale w praktyce rzadko ma miejsce. Dobra miłość powinna być bezwarunkowa. Niestety, często zapominamy o tym, że drugi człowiek stanowi niezależną jednostkę ludzką. Kochamy kogoś, dopóki wierzymy, że spełni naszą wizję idealnego partnera. Np. mężczyzna poświęca uwagę kobiecie, wchodzi z nią w związek, wierząc, że ta stanie się przebojowa. Zacznie chodzić na siłownię, podróżować, imprezować wraz z nim. Inwestuje w nią, licząc na zwrot. Gdy ten nie następuje, bo ona nie chce zmieniać swojej osobowości, podejmuje decyzję o rozstaniu. Tymczasem po to są randki i wspólne rozmowy, aby ustalić, czy pasujemy do siebie w kluczowych kwestiach. Jeśli nie, należy zrezygnować z dalszej znajomości.
Zła miłość, która sprawia, że dajemy się wykorzystywać
Zła miłość to taka, która sprawia, że pozwalamy się wykorzystywać drugiej stronie. Takie podejście nie ma nic wspólnego z tym szlachetnym uczuciem. Nie można też poświęcać siebie i swoich potrzeb na rzecz bycia z drugim człowiekiem. Np. kobieta ciągle daje swojemu partnerowi pieniądze na niepewne inwestycje. Boi się, że gdy powie: dość, ten od niej odejdzie. Czy jednak warto trzymać kogoś przy sobie na siłę, zaspokajając jego potrzeby własnym kosztem? Oczywiście, że nie i warto sobie uświadomić, że zasługujemy tylko na takich partnerów, którzy wejdą z nami w równorzędną relację.