My, kobiety, mamy mnóstwo na głowie. Pracujemy zawodowo, uczęszczamy na kursy podnoszące kompetencje, spotykamy się z przyjaciółmi, prowadzimy dom i realizujemy własne pasje. Nic dziwnego, że brakuje nam czasu na słodkie nicnierobienie. Może to jednak mieć poważne konsekwencje, ponieważ przepracowanie to najkrótsza droga do wypalenia. Czym jest wolny czas i jak znaleźć na niego przestrzeń?
Spis treści:
- Dlaczego praca ponad siły wywołuje wypalenie zawodowe?
- Jak znaleźć wolny czas?
- Dlaczego szkodzi nam mit produktywności?
- W jaki sposób nadmiarowe poczucie odpowiedzialności pozbawia nas czasu wolnego?
- Z czego wynika nadmiar obowiązków u kobiet, a z czego u mężczyzn?
- Dlaczego czas wolny nie powinien być przeznaczany na domowe obowiązki?
- W jaki sposób praca zgodna z umiejętnościami przywraca nam wolność?
- Dlaczego wyjście ze strefy komfortu to często próba manipulacji?
Dlaczego praca ponad siły wywołuje wypalenie zawodowe?
Praca ponad siły i brak czasu wolnego to scenariusz, który odgrywa wiele kobiet. Panie płacą za to wysoką cenę. Czasem nie możemy już na niczym skupić uwagi z przepracowania. Zdarza się też, że czujemy, iż znajdujemy się o krok od załamania nerwowego. Nasz organizm w pewnym momencie zaczyna strajkować i dopominać się o swoje prawa. Łapią nas kolejne infekcje, a my mimo to chodzimy do pracy czy sprzątamy dom na blask.
Jak znaleźć wolny czas?
Czym jest wolny czas i jak znaleźć na niego przestrzeń? To pytanie zadaje sobie wiele świadomych kobiet. Zastanawiamy się, od kogo miałybyśmy wyszarpnąć ów wolny czas. Naszemu mężowi, szefowi? Psycholodzy zwracają jednak uwagę na pewne istotne zjawisko. Wiele z nas wybiera pracę ponad siły, bo wtedy nie ma czasu na bycie ze sobą. Konfrontacja z własnymi myślami, przekonaniami i ukrytymi emocjami może okazać się nie lada przeprawą. Wolimy jej sobie zaoszczędzić, pracując w weekendy i biorąc nadgodziny.
Dlaczego szkodzi nam mit produktywności?
Kolejną zmorą naszych czasów jest mit produktywności. Ten zakłada, że trzeba ciągle pracować, rozwijać się i robić coś pożytecznego. Nic dziwnego, że wyjście do parku, pogaduchy z przyjaciółką przy pizzy, przeglądanie ubrań w galerii handlowej czy czytanie romansu jawi się nam jako czynność prowadząca do marnowania czasu. Nie przynosi ona bowiem namacalnych efektów.
W jaki sposób nadmiarowe poczucie odpowiedzialności pozbawia nas czasu wolnego?
Wolny czas często pozostaje poza zasięgiem naszych możliwości przez nadobowiązkowość. Bierzemy w pracy dodatkowy projekt, aby zarobić więcej. Jest to dla nas ważne w dobie trwającej inflacji, gdyż chcemy zapewnić rodzinie porównywalny standard życia. Nadmiarowa obowiązkowość wychodzi z nas również wówczas, gdy mimo zmęczenia gotujemy dzieciom dwudaniowy obiad, aby jadły zdrowe posiłki.
Z czego wynika nadmiar obowiązków u kobiet, a z czego u mężczyzn?
Odpowiedzialność za innych spoczywa głównie na barkach kobiet. To one martwią się tym, aby dzieci odrobiły lekcje, rodzice zażyli przepisane im leki, a członkowie rodziny mieli zawsze podany ciepły obiad. To właśnie ze względu na nadmiarowe poczucie odpowiedzialności przepracowują się. Panowie spędzają w biurze kilkanaście godzin dziennie po to, aby dojść na szczyt i zarobić większe pieniądze.
Dlaczego czas wolny nie powinien być przeznaczany na domowe obowiązki?
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedno niepokojące zjawisko. W ostatnich latach nawet czas wolny jawi się jako lista niekończących się obowiązków. Wiele kobiet wracając z pracy, zabiera się za sprzątanie, jedzie na zakupy, pomaga dzieciom w zadaniach domowych. Pewne rzeczy trzeba zrobić, ale inne można sobie odpuścić. Mamy z tym jednak spory problem. Po pierwsze, wskazanie priorytetów nastręcza nam sporych trudności. Po drugie, czujemy się źle na myśl, że ktoś mógłby skrytykować bałagan w naszym mieszkaniu.
W jaki sposób praca zgodna z umiejętnościami przywraca nam wolność?
Niektórzy psycholodzy zachęcają do zmiany sposobu myślenia. Przyjmij założenie, że cały czas, którym dysponujesz, to czas wolny, o którym ty decydujesz. Taka zmiana optyki nie musi oznaczać życiowej rewolucji. Nie oznacza to, iż masz popaść w słodkie nicnierobienie i porzucić pracę zawodową, która stanowi twoje źródło utrzymania. Chodzi o to, by wykonywać zadania, które zapewniają nam satysfakcję i pozostają zgodne z naszymi zdolnościami. Niestety, wiele firm usiłuje ciąć koszty tam, gdzie do tylko możliwe. W rezultacie praca, która nas interesuje, często jest powiązana z czynnościami, których nienawidzimy robić, przez co okropnie się w niej męczymy. Czujemy się wręcz niewolnicami swojej firmy. Jeśli damy sobie przestrzeń do rozwijania własnych talentów, to wygląda to znacznie lepiej. Firmy też powinny przestać oczekiwać od pracowników, że ci wykonają pracę adekwatną do umiejętności trzech różnych specjalistów. Będą doskonałymi tekściarzami, informatykami i sprzedawcami w jednym. Rzadko kiedy można znaleźć osobę, która tworzy znakomite treści, zna się na kwestiach technicznych związanych z ich edycją graficzną i potrafi znaleźć chętnych do skorzystania z usług reklamowych firmy, którą reprezentuje.
Dlaczego wyjście ze strefy komfortu to często próba manipulacji?
Często próbuje się w nas zaszczepić mit, iż każdy powinien czasem wyjść ze swojej strefy komfortu po to, by zrobić coś nowego. W ten sposób przemawiają do nas menedżerowie, którzy chcą, abyśmy wzięli na swoje barki dodatkowe obowiązki, które nijak nie odzwierciedlają naszych ambicji czy talentów. Warto wtedy postawić wyraźne granice, gdyż w przeciwnym wypadku grozi nam wypalenie zawodowe.
Magdalena Kukurowska