Od pewnego czasu skarżysz się na przewlekłe zmęczenie? Mimo iż starasz się odpoczywać, a wszystkie parametry biochemiczne masz w normie, twój stan nie uległ poprawie? Być może przyczyn przewlekłego zmęczenia należy szukać znacznie głębiej, niż zakładasz. W naszym artykule przyglądamy się temu zjawisku.
Spis treści:
- Przewlekłe zmęczenie a nieprzewidywalność
- Brak poczucia bezpieczeństwa a niepewna sytuacja
- Problem z rozdzieleniem życia zawodowego od prywatnego
- Brak miejsca do home office
- Niezaspokojone potrzeby a zmęczenie
- Jak przygotować stanowisko do pracy zdalnej?
Przewlekłe zmęczenie a nieprzewidywalność
Przewlekłe zmęczenie stało się często spotykanym problemem ze względu na trwającą pandemię. Mogłoby się wydawać, że teraz znaleźliśmy się w bardziej komfortowej sytuacji. Nie tracimy bowiem czasu na dojazdy do pracy, możemy się lepiej wyspać, nie frustruje nas stanie w korkach etc. Niestety, nieprzewidywalność nie służy naszemu dobrostanowi. Wiele z nas skarży się na brak poczucia bezpieczeństwa. Większość z nas lubi mieć kontrolę nad swoim życiem i wszystko skrupulatnie planować. Niestety, obecne czasy nie sprzyjają takim zabiegom. Cieszymy się z powrotu do biura, po czym po tygodniu wracamy na home office, ponieważ znowu gwałtownie wzrosła liczba zakażeń. Na dodatek nie możemy swobodnie podróżować po całym świecie, ponieważ nieustannie zmieniają się obowiązujące obostrzenia.
Brak poczucia bezpieczeństwa a niepewna sytuacja
Przewlekłe zmęczenie potęguje niepewna sytuacja polityczna. Wojna na Ukrainie sprawia, iż większość Polaków czuje potencjalne zagrożenie. Nie wiemy, jak dalej rozwinie się sytuacja, przez co planowanie wydaje się coraz mniej uzasadnione. Z drugiej strony bez niego często tracimy poczucie sprawczości i bezpieczeństwa, co skutkuje negatywnie na nasze samopoczucie. Im dłużej sytuacja epidemiologiczna, rynkowa czy polityczna pozostaje niepewna, tym bardziej doskwiera nam zmęczenie.
Problem z rozdzieleniem życia zawodowego od prywatnego
Pandemia przyczyniła się do wzrostu popularności home office. To dobra wiadomość dla tych z nas, którzy doskonale rozdzielają życie zawodowe od prywatnego. Zazwyczaj jednak przysparza nam to sporo trudności. Pracujemy w tym samym pokoju, co odpoczywamy czy śpimy. Na domiar złego koledzy z pracy potrafią dzwonić do nas w niestandardowych porach, przez co nie mamy czasu na relaks. Poza tym odczuwamy przymus dokończenia zadania, skoro już go zaczęliśmy i nie musimy stać w korku, wracając z biura do domu. Niestety, wszystko to może generować przewlekłe zmęczenie.
Brak miejsca do home office
Praca zdalna ma swoje zalety, ale też wady. Nie każdy z nas mieszka w takim miejscu, gdzie może łatwo wydzielić przestrzeń do home office. Do tego dochodzą też domownicy, którzy mają lekcje zdalne lub pracują z domu tak samo jak my. Wszystko to utrudnia koncentrację i sprawia, że czujemy się bardziej wycieńczeni wykonywanymi obowiązkami.
Niezaspokojone potrzeby a zmęczenie
Czasem przewlekłe zmęczenie informuje nas o tym, że nie zaspokoiłyśmy jakiejś ważnej potrzeby, np. brakuje nam nowych wyzwań albo kontaktów międzyludzkich. Może warto je zaspokoić samodzielnie? Po pracy realizować swoje pasje, uczęszczać na treningi lub wyskoczyć na spacer z przyjaciółką?
Jak przygotować stanowisko do pracy zdalnej?
Czasem za przewlekłe zmęczenie podczas home office odpowiadają rzeczy bardzo przyziemne, na które nawet nie zwrócilibyśmy uwagi. Po prostu nasze stanowisko pracy jest niewygodne. Krzesło jest za niskie lub za wysokie. Obsługa komputera na małym stoliku nastręcza sporo trudności. Czasem ze względu na brak ergonomii i niewygodę skarżymy się na ból karku czy pleców. W takiej sytuacji warto pomyśleć o lepszym zaprojektowaniu zakątka do pracy. Można poprosić pracodawcę o dofinansowanie tego celu.