Kobiety uchodzą za bardziej ugodowe niż mężczyźni. Bardzo często decydują się zaspokoić ich żądania, aby cieszyć się harmonią, miłością i sprawić im radość. Pytanie, czy rzeczywiście dostosowywanie się do ich wymagań nie stanowi dla nich żadnego problemu? Dlaczego kobiety tak łatwo ulegają presji otoczenia?
Uleganie presja partnera
Zapewne nie raz słyszałaś z ust koleżanki, że obcięła lub zafarbowała włosy dla faceta, bo on o tym marzył. Sama nie czuje się dobrze w nowej fryzurze, ale grunt, że spełniła jego oczekiwania. Zapewne widziałaś w jej zachowaniu niezadowolenie. Nagle stała się złośliwa i opryskliwa dla otoczenia. To znak, że jej granica została przekroczona.
Uzależnienie finansowe od mężczyzny
Nie brakuje też kobiet, które dla męża rezygnują z pracy. On tak pięknie zachęca do opieki nad dzieckiem lub dziećmi. Obiecuje, że będzie łożył na utrzymanie rodziny. Niestety, kobieta nie zauważa, że zgadzając się na ten układ, staje się jego niewolnicą. Gdy rezygnuje z pracy, nie ma własnych pieniędzy. Mąż początkowo ich nie skąpi, ale potem zaczyna oskarżać swoją partnerkę, że nie zasługuje na nie, ponieważ dom nie jest dokładnie posprzątany, zupa dostatecznie smaczna etc. Uzależnienie finansowe od mężczyzny często sprzyja narodzinom przemocy domowej, od której ciężko uciec z braku pieniędzy oraz możliwości szybkiego znalezienia pracy. Im dłużej kobieta pozostaje bezrobotna, tym bardziej wypada z obiegu. Jej umiejętności są przestarzałe i nieaktualne do współczesnych realiów.
Kobiety nie tylko w relacjach damsko-męskich rezygnują z siebie. Osobą, która pozbawia je decyzyjności może być dziadek, który terroryzuje całą rodzinę. Może uprawiać szantaż emocjonalny – niebawem umrę, a tym nawet nie chcesz dla mnie tego zrobić. Może też okazywać agresję czynną lub bierną, gdy jego żądanie nie zostaje zaspokojone, karze bliskich milczeniem.
Granie na emocjach kobiet
Na panie także w życiu zawodowym wywiera się większą presję niż na mężczyzn. Jeśli pracujesz z klientem, to zapewne nie raz odczuwałaś silny nacisk, aby dać mu większy rabat niż ten, na który zasługiwał. Gdyby obsługiwał go twój kolega, zapewne nie upomniałby się nawet o mniejszy rabat lub w pełni by się nim zadowolił. Kobieta uchodzi za słabsza, dlatego naciska się ją dużo mocniej. Gdy jest asertywna i konsekwentnie odmawia, gra się na jej emocjach. To pani wina, że ta firma nic nie zarobi, bo jest pani nieżyczliwa. Kobiety są bardzo wrażliwe na takie oskarżenia.
Dlaczego kobiety tak łatwo ulegają presji otoczenia? Uwarunkowania genetyczne
Duży wpływ na nasze życie ma proces wychowawczy, ale bardzo często zapominamy o uwarunkowaniach genetycznych. Niektóre kobiety nie mają za sobą żadnych traumatycznych przeżyć. Niemniej z natury są uległe, nie potrafią walczyć o swoje racje. Boją się otwartej konfrontacji. Inne, choćby były od dziecka terroryzowane przez ojca alkoholika, zawsze mówią to, co myślą i twardo obstają przy swoim. Stoją za tym takie, a nie inne geny, które wpływają na procesy biochemiczne zachodzące w organizmie. Hormony i neuroprzekaźniki oddziałują na określone struktury mózgu, co rzutuje na nasze zachowanie.
Uległość jako skutek procesu wychowawczego
Czasem kobieta staje się uległa, bo tak została wychowana. Jej matka zawsze spełniała każde życzenie ojca alkoholika. Bała się jego złości. Godziła się nawet na seks, na który nie miała ochoty. Nigdy nie kwestionowała jego decyzji, nawet gdy były szkodliwe dla rodziny i irracjonalne. Oddawała mu ostatnie pieniądze na wódkę, aby się nie awanturował. Jej córka wyrasta w przeświadczeniu, że posiadanie własnego zdania bywa niebezpieczne. Można za nie zostać zaatakowaną, a nawet pobitą w pijackim amoku partnera.
Przekonanie, że na miłość trzeba zasłużyć
Niekiedy rodzice nagradzają swoje dziecko tylko za zachowanie, które wpisuje się w ich oczekiwania. Każda niedoskonałość, gorsza ocena w szkole staje się źródłem krytyki. Dziecko otrzymuje komunikat – można ciebie kochać tylko wtedy, gdy spełniasz oczekiwania innych osób. W rezultacie dorosła kobieta wciąż zachowuje się jak mała dziewczynka, zamiast sprzeciwić się swojemu partnerowi, który wyciąga ją w nocy na miasto, gdy jest zmęczona, ona wstaje i idzie. Chce bowiem zasłużyć na jego miłość. Boi się, że jakakolwiek odmowa może skutkować cierpieniem i odrzuceniem.
Przeświadczenie, że kobieta powinna być ugodowa
Nie każda kobieta miała ojca alkoholika. Niemniej mogła nasłuchać się od babć i dziadków, że prawdziwa kobieta jest damą, nie krzyczy, nie sprzeciwia się mężowi, tylko dąży do zgody i harmonii. Powinna być posłuszna partnerowi, aby ten spełniał jej oczekiwania. To bardzo stereotypowe wyobrażenie o roli kobiety w społeczeństwie, ale ono wciąż całkiem dobrze funkcjonuje w świadomości niektórych Polaków. Oczywiście, kobieta może być uwarunkowana genetycznie na niezależność i takie słowa będą ją tylko irytować, a nawet zachęcać do jeszcze większej odrębności oraz sprawczości. Takie stereotypowe poglądy dziadków czy rodziców mogą się wręcz przyczynić do tego, że kobieta będzie negowała wszystko, co uchodzi za jej powinność. Zrezygnuje ze związku i dzieci, sprzątanie mieszkania nie będzie dla niej priorytetem. Skoncentruje się natomiast na pracy i przyjemnościach dnia codziennego, w tym życiu towarzyskim.