Moda powinna być dostępna dla każdego – dla bogatego, przedstawiciela klasy średniej i osoby zarabiającej najniższą krajową. Ważne też, aby nikogo nie wykluczała – osób starszych, otyłych czy niepełnosprawnych. Jak moda dyskryminuje osoby niskie oraz niepełnosprawne?
Dlaczego osoby niskie są skazane na bluzki z Hello Kitty?
Achondroplazja to choroba, która sprawia, że osoba nią dotknięta w wyniku zbyt małej syntezy hormonu wzrostu jest niska. Niektórzy osiągają wzrost rzędu 104 cm, czyli dokładnie tyle, ile liczą małe dzieci. Niestety, przemysł modowy ich nie zauważa. Choć są to osoby w pełni sprawne umysłowo, aktywne zawodowo i posiadające własne środki finansowe, to muszą ubierać się na dziale dziecięcym. Większości osób to nie odpowiada. Kobieta z achondroplazją, która pracuje w banku czy na poczcie, nie chce nosić różowej koszulki z Hello Kitty. Ponadto osoby niskie często mają stosunkowo szerokie biodra, przez co ubrania dziecięce źle się na nich układają.
Osoby z achondroplazją też chcą bawić się modą
Osoby z achondroplazją już od pewnego czasu walczą o to, aby koncerny odzieżowe szyły dla nich kurtki, marynarki, płaszcze, koszule czy sukienki adekwatne do ich wieku, uwzględniając ich niski wzrost. Tacy ludzie chcą podążać za trendami jak ich znajomi, mieć do wyboru elegancki płaszcz w pepitkę czy gustowną, czerwoną sukienkę, która sprawdzi się na spotkaniach biznesowych. Pociągają ich te same wzory, kolory czy fasony co resztę społeczeństwa. Niestety, bardzo trudno kupić ubranie dla osoby dorosłej z achondroplazją.
Jak przemysł modowy dyskryminuje osoby niepełnosprawne?
Zresztą nie tylko osoby niskie padają ofiarą dyskryminacji przez przemysł odzieżowy. Problem ten dotyka też ludzi niepełnosprawnych. Osoby z postępującym zanikiem mięśni potrzebują ładnych, aczkolwiek łatwych w zakładaniu ubrań. W ich przypadku zamiast guzików lepiej wszyć rzepy. Czyni to ubranie bardziej praktycznym i wygodnym. Kobiety po obustronnej mastektomii potrzebują sukienek, które dodadzą im pewności siebie, a zarazem ukryją brak piersi po operacji. Istnieje wiele rzadkich schorzeń, które dają specyficzne zmiany anatomiczne i fizjologiczne. Producenci ubrań ich nie uwzględniają. Nie każdą osobę niepełnosprawną stać na to, aby zlecać szycie odzieży na miarę. To dość kosztowne przedsięwzięcie.
Osoby niepełnosprawne przebijają się do mediów
Powoli jednak osoby niepełnosprawne oraz niskie zaczynają wychodzić z cienia oraz walczyć o swoje prawa. Robi się o nich głośno. Media podchwytują ich wypowiedzi, przez co udaje im się też dotrzeć do projektantów mody oraz twórców magazynów z branży fashion. Projektanci szyją ubrania dla osób niepełnosprawnych, a następnie zapraszają ich do sesji zdjęciowych. Wpływa to pozytywnie na wizerunek danego domu mody. Osoba niepełnosprawna czy niska czuje się natomiast zauważona i staje się ambasadorem ludzi borykających się z podobnymi problemami co ona.
Produkcja ubrań dla osób niepełnosprawnych to spore wyzwanie
Oczywiście, rynek ubrań dla osób niepełnosprawnych jest dość specyficzny. Aby sieciówki nie były na nim stratne finansowo, musiałyby przeprowadzić badania określające zapotrzebowanie na tego typun odzież. Jej uszycie również wymaga większego zaangażowania. Tutaj projektant oraz krawiec muszą zmierzyć się z przeszkodami, jakie stawia na ich drodze konkretne schorzenie. Trzeba wymyślić odpowiednie rozwiązanie danego problemu. Jednak do pracy nad produkcją ubrań dla osób niepełnosprawnych można zaprosić samych zainteresowanych, zapytać ich o to, czego potrzebują. Być może w miarę upływu czasu zaczniemy skłaniać się ku ułatwianiu życia osób z niepełnosprawnościami, zapewniając im tym samym normalne funkcjonowanie w społeczeństwie.