Cotygodniowy bieg czy zajęcia fitness zakończone trudnościami w złapaniu oddechu i uspokojeniu ciała? To znak, że nasz organizm nie jest odpowiednio przygotowany do wysiłku, który mu serwujemy. Zadyszka po treningu to problem wielu osób, dlatego dziś radzimy, jak poprawić kondycję.
Zadyszka po treningu
Uczucie intensywnego zmęczenia i trudności w złapaniu oddechu zna chyba każdy, kto choć raz oddał się solidnemu treningowi, często przekraczającego realne możliwości wytrzymałościowe. Zadyszka po treningu świadczy o słabej kondycji. Może pojawić się nawet po pokonaniu stopni czy biegu za autobusem. Intensywny wysiłek sprawia, że organizm ma problem z powrotem do normalnego stanu. Przyspieszone bicie serca oraz oddech to objawy, które możemy zaobserwować po wykonanym treningu. To także oznaka choroby płuc, dlatego często pojawiająca się zadyszka, powinna skłonić nas do wizyty u lekarza. Nawet młode osoby, które wykonują zbyt wymagające ćwiczenia, mogą odczuwać dyskomfort, w postaci braku tchu czy ucisku w klatce piersiowej.
Jak poprawić kondycję?
Kondycję zawsze można poprawić, stosując odpowiednie ćwiczenia. Sprawne ciało, nie będzie miało problemu z treningiem, a zadyszka przestanie być problemem. Prostym rozwiązaniem na poprawę wytrzymałości organizmu jest zmiana komunikacji. Osoby, które korzystają z komunikacji miejskiej, takiej jak autobusy czy tramwaje, powinny zacząć chodzić pieszo. Nawet kilkunastominutowy marsz czy spacer zadziała korzystnie na nasze zdrowie. Warto także zrezygnować z windy. Wchodzenie po schodach dodatkowo wymodeluje nam łydki, i żaden fitness nie będzie już potrzebny.
W walce z zadyszką sprawdzą się ćwiczenia kardio. Poprawiają one pracę całego ciała, angażując wszystkie mięśnie. To idealna propozycja dla wszystkich osób, które chcą zapomnieć o zadyszce po treningu. Ćwiczenia na stepperze czy orbitreku nie są wymagające, a mogą przynieść efekty. Spróbować możemy również jazdy na rowerze czy marszobiegu. Jeśli stopniowo chcemy przyspieszać tętno, warto zastosować burpees, czyli przysiad, połączony z deską, pompkami i wyskokiem. Trening kardio nie powinien trwać dłużej niż 30 minut. Tego typu ćwiczenia nie powinny wywołać u nas dużego zmęczenia i zadyszki.
Przed każdym treningiem nie wolno zapominać o rozgrzewce. Rozgrzane ciało jest przygotowane do wysiłku fizycznego, więc mniej się męczy. Organizm łatwiej przechodzi wtedy w tryb spoczynku. Regularnie ćwicząc, dotleniamy organizm, co także zapobiega zadyszce. Wykonując ćwiczenia w bardzo dużych odstępach czasowych, zawsze będziemy mieć problem z zadyszką. Ćwicząc nie możemy zapominać o prawidłowym oddechu.
Nie warto forsować swojego ciała. Robienie przerw podczas treningu to jak najbardziej dobra wskazówka. Przetrenowanie to najgorsze, co możemy sobie zafundować. Wtedy zadyszka czy zakwasy będą towarzyszyły nam po każdym intensywnym treningu. Trenujmy więc z głową i wzmacniajmy kondycję rozsądnie, pamiętając, że nasz organizm i ciało, także mają swoje granice.
Katarzyna Antos