Babskie sprawy Styl życia
Wszystko o PMS – cz. 2
PMS stał się prawdziwą chorobą cywilizacyjną naszego wieku. Jak poradzić sobie z Zespołem Napięcia Przedmiesiączkowego? Do kogo zgłosić się po pomoc?
PMS stał się prawdziwą chorobą cywilizacyjną naszego wieku. Jak poradzić sobie z Zespołem Napięcia Przedmiesiączkowego? Do kogo zgłosić się po pomoc?
Jak rozpoznać PMS?
Czy na kilka dni przed miesiączką Twoje życie zamienia się w piekło? Twierdząca odpowiedź na to jedno pytanie mogłaby wystarczyć, aby zdiagnozować u większości kobiet Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego. Jeśli nie jesteś pewna, czy cierpisz na PMS, zacznij obserwować swój organizm. Załóż kalendarz, w którym będziesz zapisywać swoje zachowanie na 5-10 dni przed miesiączką. Jeśli zauważysz, że regularnie, przez przynajmniej 3 miesiące, stajesz się drażliwa, masz bolesne piersi, zaczynasz więcej jeść, Twoje ciało puchnie, a najbliżsi mówią Ci, że zupełnie zmieniasz swoje zachowanie – najprawdopodobniej cierpisz na Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli podejrzewasz u siebie występowanie napięcia przedmiesiączkowego, zgłoś się do swojego ginekologa. Niektóre podobne objawy pojawiają się także na tle innych schorzeń, np. bolesność piersi może mieć przyczynę w torbielach piersi. Lekarz zbierze dokładny wywiad oraz może zlecić badanie poziomu hormonów i dodatkowe badania, które dadzą pełny obraz sytuacji.
Jak radzić sobie z PMS?
Najprostszym sposobem na walkę z objawami napięcia przedmiesiączkowego jest doustna antykoncepcja. Pigułki skutecznie wyrównają poziom szalejących przed miesiączką hormonów dzięki zatrzymaniu jajeczkowania. W ciężkich przypadkach lekarz może przepisać również inne leki, m.in. antydepresanty. W walce z PMS pomaga także akupunktura i niektóre leki ziołowe.
Domowe sposoby na Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego
Kobiety, które nie chcą lub nie mogą przyjmować leków, mogą spróbować innych sposobów: zdrowej diety i aktywności fizycznej.
- Dieta: Przy PMS należy unikać soli, która zatrzymuje wodę w organizmie, potraw ciężkostrawnych, nikotyny, kofeiny i alkoholu. Najlepiej jeść kilka lekkostrawnych posiłków, bogatych w błonnik (ułatwiający trawienie) i witaminę B. Warto jeść dużo owoców i warzyw, aby dieta zawierała dużo składników mineralnych. Nie należy zapominać o sporych ilościach wody mineralnej lub herbatek ziołowych (przynajmniej 2 litry dziennie).
- Sport: Ruch i aktywność fizyczna pomogą rozładować napięcie i nerwy. Regularne uprawianie sportu powoduje wydzielanie hormonu szczęścia i poprawia krążenie. Lepiej wybrać taką aktywność, która nie będzie wymagała zbyt wielkiego wysiłku, ale która będzie angażująca i da wiele satysfakcji.
Podczas trudnych dni poprzedzających miesiączkę warto wypocząć, nie przemęczać się i unikać stresujących sytuacji. Również wsparcie najbliższych osób będzie bardzo pomocne, by poradzić sobie w najtrudniejszych chwilach.
Przeczytaj poprzednią część artykułu!
« Boję się śmierci…