błędy przy malowaniu kreski

Idealna kreska stanowi niedoścignione marzenie wielu kobiet, jednak nie każda ma do niej rękę. Nasze esy floresy trafnie podsumowuje zabawny filmik krążący na Facebooku. Japonka maluje kreskę, poprawia ją i poprawia, aż w końcu ma pomalowaną całą powiekę na czarno. Przedstawiamy podstawowe błędy przy malowaniu kreski.

Zbyt gruba linia

Pomniejsza oko i sprawia, że wyglądamy karykaturalnie oraz staro. Kreska powinna być w miarę cienka, gdyż wtedy przy otwartym oku nie zajmuje całej przestrzeni powieki ruchomej, widać też jakiś jasny cień do powiek.

Ratowanie przez dokładanie kosmetyku

Chcemy wyrównać krzywą kreskę, dokładając kolejną porcję kosmetyku i wychodzi tylko gorzej. Krzywą kreskę najlepiej po prostu zmyć i namalować ją od nowa. Przed szybkim wyjściem z domu lepiej ją sobie daruj, bo na pewno wyjdzie koślawa przez towarzyszący ci stres.

Rozcieranie zbyt grubym pędzlem

W ten sposób kolor ginie w jednych miejscach, w drugich robi bure plamy. Nie o to chodzi. Kup sobie precyzyjny pędzelek kuleczkowy, którym estetycznie, ruchem okrężnym rozetrzesz linię wzdłuż powieki ruchomej.

Malowanie na nagiej powiece

Uzyskujesz piękną kreskę, która za chwilę odbija się pod łukiem brwiowym, ewentualnie spływa po godzinie wraz z potem. Nie o to chodzi. Najpierw nakładasz bazę pod cienie lub korektor pod oczy, następnie tworzysz fajny podkład pod kreskę, nakładając na bazę beżowy cień. Potem rysujesz kreskę i cieszysz się nieskazitelnym makijażem aż do użycia płynu micelarnego.

Brak podpórki

Nie maluj kreski w powietrzu, zawsze korzystaj z podpórki dla łokcia, to ustabilizuje twoje ruchy i pomoże uzyskać perfekcyjny makijaż.  Zobaczysz, że malowanie kreski jeszcze nigdy nie było tak łatwe jak wówczas, gdy opierasz rękę na stole, półce w łazience etc.

Naciąganie powieki przy malowaniu

Owszem, naciągasz powiekę do idealnej pozycji i malujesz idealną kreskę, ale twoje oko nie jest idealne, gdy puścisz skórę, kreska będzie smutno opadała albo zmierzała w niewłaściwą stronę. Malujemy linię patrząc się przed siebie, wówczas dostosujemy jaskółkę do kształtu powieki.