Narzucanie opinii

Narzucanie opinii to dość powszechny problem w dzisiejszych czasach. Wiele osób oczekuje, że będziemy myśleć i działać tak jak one. Czasem narzucanie opinii jest stosunkowo łatwo odeprzeć, bo kończy się na jednym komentarzu. Zdarza się jednak, że druga strona tak powraca do tematu i nie daje nam spokoju, że aż doprowadza nas do szewskiej pasji. Jak zachować asertywność?

Narzucanie opinii innym osobom

Narzucanie opinii może mieć miejsce w kontakcie bezpośrednim (rodzina, przyjaciele), ale też w internecie (komentarze w mediach społecznościowych). O ile osoby o silnym charakterze, pewne siebie i własnych racji, bez problemu odpierają wszelkie sugestie i pozostają wierne swoim poglądom, o tyle osoby słabsze, niekoniecznie sobie z tym radzą.

Ciągłe naciski zmierzające do zmiany zdania

Najgorsze są sytuacje, gdy druga strona nieustannie coś komentuje i nam sugeruje, nie zważając na nasze odmowy i protesty. Np. ty mówisz, że wolisz sukienki, a ona ciągle próbuje przeforsować noszenie przez ciebie spodni. Albo wyraźnie zaznaczasz, że lubisz te buty, a ona ciągle powtarza, że lepiej byłoby ci w beżowych sandałach. Podkreślasz, że nie znosisz tego koloru, a w odpowiedzi padają słowa, że powinnaś go polubić.  Masz wrażenie, że prowadzisz rozmowę młotka z gwoździem.

Jak radzić sobie z ciągłą krytyką?

Przed nami wybory prezydenckie, w rezultacie w wielu polskich rodzinach i kręgach znajomych odbywa się agitacja wyborcza. Masz dosyć słuchania ciągle o jednym i tym samym, zwłaszcza że masz własne poglądy. Te jednak są nieustannie krytykowane przez bliskich, co doprowadza cię do szału. Jak sobie z tym radzić?

Masz prawo do własnego zdania, guru nie istnieje

Po pierwsze, musisz sobie uświadomić, że to nic oryginalnego, że każdy patrzy na tę samą sprawę z innej perspektywy.  Niemniej jesteś pewna swojego zdania, uważasz, że dokonujesz słusznych wyborów i nie zamierzasz go zmieniać. Po drugie, warto sobie uświadomić, że nikt nie jest wyrocznią. Ty możesz skorzystać z czyichś sugestii, przeanalizować je, ale nie musisz. Masz prawo do własnego zdania, stroju czy stylu, nawet jeśli innym nie do końca się to podoba.

Jak być asertywnym? Metoda zdartej płyty

Musisz się nauczyć metody zdartej płyty. Powtarzasz, że masz inne zdanie i nie zamierzasz go zmieniać. Wyraźnie zaznaczasz, że nie chcesz wracać do tego tematu. Jeśli ktoś mimo to będzie go dalej wałkował, mówisz dokładnie to samo. W pewnym momencie druga strona znudzi się słuchaniem tego samego komunikatu i w końcu odpuści.