Testy redakcyjne Uroda

Lash Primer – Baza pod tusz Golden Rose

golden rose lash primer

Ostatnio modne są wszelkiego rodzaju bazy, które mają za zadanie przedłużyć trwałość naszego makijażu. Oprócz skóry czy ust, producenci kosmetyków nie zapomnieli o makijażu oczu. Lash Primer – Baza pod tusz Golden Rose to nowość na rynku. Czy warto ją wypróbować?

Baza pod tusz do rzęs Golden Rose

Mogłybyśmy zapytać, po co nam baza pod tusz do rzęs, ale jak okazuje się w praktyce, tego typu kosmetyk może zupełnie odmienić nasze spojrzenie. Lash Primer jest pewnego rodzaju podkładem na nasze rzęsy. Stosujemy go przed pociągnięciem włosków ulubionym tuszem. A wszystko po to, by zachwycać dłuższymi i grubszymi rzęsami. Nawet kiepskiej jakości tusz będzie prezentował się świetnie po wcześniejszym nałożeniu bazy od marki Golden Rose.

 golden rose baza pod tusz

Aplikacja

Baza pod tusz Golden Rose przypomina tradycyjną maskarę z różnicą koloru samego produktu. Kosmetyk ma biały kolor, co pozwala odróżnić go od zwykłego tuszu do rzęs i uniknąć tym samym pomyłki. Bazę aplikujemy na rzęsy dzięki dość poręcznej spiralnej szczoteczce. Malujemy nim włoski i od razu na Lash Primer nakładamy swój ulubiony tusz do rzęs. Nie musimy czekać, aż baza wyschnie. Dodatkowo baza od Golden Rose nawilży i odżywi nasze włoski, przez co będą mocniejsze i piękniejsze.

 baza pod tusz golden rose

Efekty

Na jakie efekty możemy liczyć po zastosowaniu bazy pod tusz? Producent obiecuje nam dłuższe i pogrubione rzęsy. Obietnice nie są bez pokrycia, ponieważ po nałożeniu bazy, rzęsy rzeczywiście stają się bardziej wyraziste. Zwiększa się ich objętość, więc kobieta może pochwalić się atrakcyjnym i intrygującym spojrzeniem. Przy regularnym stosowaniu rzęsy zostają wzmocnione. Lash Primer to coś więcej niż baza, to także kosmetyk odżywiający nasze rzęsy, który nie podrażnia  oczu.

 

Opakowanie

Golden Rose zamknęło bazę od tusz w czarno-białym opakowaniu, który przypomina tradycyjne tusze do rzęs. Białe opakowanie wyróżni się naszej kosmetyczce, podobnie jak sam kolor produktu. Solidne opakowanie w klasycznych kolorach przetrwa każdą podróż. Lash Primer dostępny jest na rynku w cenie 14,90 za opakowanie o pojemności 9 ml. Baza pod tusz Golden Rose jest dostępna w   sklepie internetowym marki oraz dobrych drogeriach stacjonarnych.

Tekst sponsorowany

Komentarze (9)

pati25

7 lat temu

Efekty tej bazy są zachwycające.Na pewno rzęsy są piękne i olśniewające.Pragnę ją wypróbować

Ana Leticia

7 lat temu

Ciekawe, jak działa takie serum. Jeszcze nie miałam takiego kosmetyku w swoich zbiorach.

ines beauty

7 lat temu

Miałam kiedyś podwójny tusz z Maybelline – z jednej strony odżywka z fibrą, z drugiej maskary. Świetnie pogrubiał, ale go wycofali. Może skuszę się na serum z Golden Rose.

    linea

    7 lat temu

    Ja miałam kiedyś taki tusz z bazą dwa w jednym z Loreala. Ale jakoś nie do końca wtedy się na mnie spisywał, może dlatego że uczyłam się na nim 🙂

      ewalub

      6 lat temu

      Lubię kosmetyki 2w1 i fajnie by było, gdyby taka baza i tusz były zamknięte w jednym opakowaniu, ponieważ jest to oszczędność czasu, miejsca i pewnie też pieniędzy. Gdyby tylko jeszcze działał taki kosmetyk tak dobrze jak osobne produkty.
      A tą konkretną bazę niedługo będę miała okazję wypróbować.

      lisica

      7 lat temu

      W ogóle kojarzę ten tusz z L`Oreala, moja córka go miała, a ja go od niej czasem podkradałam. Był całkiem niezły, ale warto kupować maskary przez internet, wtedy przynajmniej nie są zmacane przez klientki drogerii:) Podoba mi się, że w Golden Rose wszystko jest pozaklejane. Niestety, termin ważności płynie od daty otwarcia.

Mindi

7 lat temu

Nawet nie słyszałam jeszcze o takiej bazie pod tusz do rzęs. Opisywane efekty są bardzo interesujące, chcę wypróbować tę bazę. Moje oczy są głęboko osadzone i prawie niewidoczne, nawet małe pociągnięcie tuszem zmienia ich wyraz. Taki efekt jaki można uzyskać dzięki temu tuszowi to szansa dla mojego wyjściowego makijażu 🙂

linea

7 lat temu

Miałam niedawno taką bazę (innej firmy oczywiście) i faktycznie efekt rzęs był zdecydowanie lepszy niż po samym tuszu. Rzęsy były grubsze i bardziej wydłużone. Ostatnio będąc w sklepie nie spotkałam się z taką bazą, ale na pewno jest to kosmetyk, który planuję nabyć w najbliższym czasie.

Aneczka2015

7 lat temu

Baza pod tusz to kolejna nowość dla mnie – do tej pory używałam samego tuszu i to mi wystarczało 🙂

Zostaw komentarz