Jak wygląda dyktowanie mody

Zapewne zauważyłaś, że co pewien czas jakiś dom mody ogłasza pewien trend, a dziennikarze zajmujący się tą branżą go podchwytują i promują na łamach portali oraz gazet.  Jak wygląda dyktowanie mody? Jakie ma przełożenie na nasze życie codzienne?

Szerokie spodnie jako najlepsze dla kobiecej sylwetki

Czasem ocieramy się o absurd, przeglądając wpisy osób zajmujących się zawodowo modą.  Nagle naczelna popularnego magazynu fashion stwierdza, że szerokie spodnie są najlepsze dla kobiecej sylwetki. Cieszy się z tego, że rurki stały się passe, a ich miejsce zajął luźny fason jeansów. Prawda jest jednak taka, że dyktowanie mody nie zawsze łączy się z aspektem praktycznym. Rurki z wysokim stanem to najlepszy fason spodni dla kobiecej sylwetki. Podkreśla bowiem pośladki, wcięcie w talii oraz zgrabne nogi. Co podkreślają szerokie spodnie? Niechlujny wizerunek kobiety. Oczywiście, są osoby, które je lubią i mają do tego prawo. Chodzi jednak o to, że specjaliści od mody często mówią rzeczy absurdalne, aby pomóc w promocji wiodących trendów sezonu.

Trendy modowe a asortyment sieciówek

Tutaj można zauważyć dwie tendencje. To, co się świetnie sprzedaje ze względu na okoliczności, czyli dresy, choć oficjalnie wyszły z mody, wciąż są obecne w popularnych sieciówkach. One wiedzą, że zarobią na ubraniach loungewear, ponieważ wielu Polaków siedzi w domach. Na co dzień nie mamy dokąd pójść. Wprawdzie niebawem otwarte zostaną teatry i kina, ale to wciąż za mało, by kupować bardziej strojne ubrania.  Z drugiej strony w wielu sieciówkach nie znajdziemy rurek. Te zastąpiły szerokie spodnie.

Mocne trendy wypierają inne fasony ubrań z sieciówek

Musimy się liczyć z tym, że niebawem nigdzie nie znajdziemy rurek, bo tak modne staną się szerokie spodnie. Tak wygląda dyktowanie mody w praktyce. Nagle wszyscy podchwytują jakiś fason i nie produkują innych. Klient w rezultacie musi kupić to, do czego ma dostęp, bo stare jeansy się po prostu wytarły i zużyły.

Wyśmiewanie osób noszących ubrania passe

Niektóre osoby specjalizujące się w modzie nie mają wyczucia. Potrafią bardzo surowo krytykować osoby, które wyłamują się obowiązującym trendom. Wystarczy obejrzeć filmiki niektórych vlogerek, na których wyśmiewają one trencze przed kolano, krótkie marynarki oraz dopasowane botki.  Uważają, że te ubrania są passe i babcine. Prawdopodobnie niebawem te same osoby zaczną wyśmiewać rurki, chociaż do niedawna same je nosiły.

Dziwne ubrania, czyli nie mam się w co ubrać

W pewnym momencie stajemy pod ścianą. Choć w sklepach widzimy pełno ubrań, to nic nam nie odpowiada. Dziwne ubrania zdominowały rynek. Obok luźnych spodni, mamy biodrówki, spodnie z dziurami na biodrach, spodnie patchworkowe, same T-shirty o długości crop, pełno przeźroczystych i drapiących bluzek. Nic nam z tego nie odpowiada.  Osoby, które mają sporo ubrań w swojej szafie, jakoś przetrwają ten czas. Gorzej, gdy kupujemy ubrania, gdy poprzednie się zniszczą. Wówczas dość mocno je eksploatujemy i w pewnym momencie musimy wymienić rurki na szerokie spodnie.