Dlaczego wstydzimy się przyznać, że się zakochałyśmy

Miłość to piękne uczucie, któremu poświęcono wiele powieści, filmów i seriali. Od lat elektryzuje artystów, lecz nie tylko. Nie zawsze jednak stać nas na szczerość. Dlaczego wstydzimy się przyznać, że się zakochałyśmy?

Miłość to dla nas słabość

Kobiety są dużo bardziej emocjonalne niż mężczyźni. One z reguły łatwiej radzą sobie z mówieniem o uczuciach, ponieważ dla nich nie jest to powód do wstydu. Niektóre silne kobiety postrzegają jednak miłość jako słabość. To uczucie, które wystawia je na zranienie i odrzucenie. On jest ich słabością. Nie potrafią być dla niego takie surowe jak dla innych mężczyzn.  A wynika to z ich fascynacji, której usilnie zaprzeczają. Takie kobiety chętnie opowiadają całymi godzinami o tym facecie, stosując środek asekuracyjny w postaci – ale on pewnie się ze mną nie spotka. Gdy on je zawodzi, usilnie go usprawiedliwiają. Wykazują zatem typowe objawy zakochania, tylko oficjalnie zaprzeczają temu, co czują.

Wygodniej jest nam udawać, że nie kochamy

Czasem jest nam tak po prostu wygodniej. Oszukujemy same siebie po to, by nie przyznać się przed sobą, jak wielka pustka w nas drzemie. Pragniemy miłości, ale też boimy się skrzywdzenia. Tak dzieje się, gdy ojciec nas zawiódł. Widziałyśmy cierpienie naszej matki i wolimy sobie zaoszczędzić bólu. Zapominamy jednak, że nie każdy facet to kanalia. Tym samym odbieramy sobie prawo do szczęścia, często zupełnie nieświadomie.

Brakuje nam kontaktu ze swoimi emocjami

Nie w każdej kobiecie rozwinęła się umiejętność rozpoznawania własnych emocji. Bardzo często nie wiemy, czym jest to, co aktualnie czujemy. Przypisujemy tym emocjom złe nazwy i w rezultacie same nie rozumiemy swojego zachowania. Twierdzimy, że on nas tylko wkurza, dlatego jesteśmy nerwowe. Nie potrafimy zauważyć, że wkurza nas, bo jesteśmy w nim zakochane.

W naszej rodzinie nikt nie okazywał uczuć

Czasem trudno jest mówić o miłości, zwłaszcza gdy ojciec pił i ze strony rodziców wiało emocjonalnym chłodem. Widziałyśmy tylko ciągłe awantury. Kłótniom właściwie nie było końca. Nie wiemy, jak pokazać komuś uczucie. Jak go przytulić, pocałować, takie proste gesty powodują w nas ogromne skrępowanie i chęć ucieczki. Warto jednak nauczyć się okazywać miłość, bo ta umiejętność pozwala nam zaznać szczęścia.