Co napędza fast fashion
Hailey Moeller z Unsplash

Fast fashion, czyli szybka moda, przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska i marnotrawienia zasobów. Niestety, konsumpcjonizm napędzany przez wielkie koncerny odzieżowe często skutkuje tym, że ubrania, które kupiliśmy kilka miesięcy temu, dość szybko nam się nudzą. Ba, stają się passe. Branża fashion specjalnie zmienia trendy i to nierzadko dość gwałtownie. W ten sposób rodzi w nas nowe potrzeby. Musimy odmienić swoją garderobę na nowy sezon, aby wyglądać modnie. Co napędza fast fashion?

Spis treści:

  1. Kupowanie modnych ubrań jest dobre, jeśli zachowujemy zdrowy rozsądek
  2. Co napędza fast fashion? Limitowane kolekcje, które są trudno dostępne
  3. Szybko zmieniające się trendy
  4. Tanie ubrania a fast fashion
  5. Zniżki w sklepach odzieżowych
  6. Atrakcyjne zdjęcia modelek a zakupoholizm

Kupowanie modnych ubrań jest dobre, jeśli zachowujemy zdrowy rozsądek

Kupowanie ubrań w sieciówkach nie jest niczym złym. Także w tym, że chcemy mieć coś, co wpisuje się w najgorętsze trendy sezonu, nie ma nic karygodnego. To całkowicie normalne reakcje. Gorzej, gdy pod wpływem wielkich koncernów modowych dość szybko tracimy zainteresowanie tym, co posiadamy i wymieniamy całą garderobę. W ten sposób przyczyniamy się do wzrostu zanieczyszczenia środowiska. Wyrzucając z szafy rurki, bo modne stały się dzwony, pozbywamy się pieniędzy, ale też sprawiamy, że na wysypisku lądują kolejne ubrania, których produkcja wymagała ogromnego zużycia wody. Warto mieć to na uwadze. Lepiej wprowadzać pewne trendy do swojej szafy, ale nie pozbywać się z niej dobrych ubrań, które lubimy i chętnie nosimy. Nie wszystko to, w czym wychodzimy z domu, musi wpisywać się w hot trendy sezonu. Najważniejsze, abyśmy same doskonale czuły się w danym ubraniu.

Co napędza fast fashion? Limitowane kolekcje, które są trudno dostępne

Limitowane kolekcje to najlepsze rozwiązanie, jeśli chcemy szybko skłonić konsumenta do podjęcia decyzji zakupowej. Jeśli jakąś sukienkę o oryginalnym kroju, którą promuje znana modelka, wyprodukowano w niewielkiej ilości egzemplarzy, to muszę ją szybko zamówić. Inaczej ktoś mnie wyprzedzi i nie będę jej miała w swojej szafie. Producenci ubrań doskonale o tym wiedzą. W związku z tym chętnie wchodzą w kooperacje ze znanymi projektantami czy influencerkami modowymi. Limitowana ilość ubrań sprawia, że te rozchodzą się niczym ciepłe bułeczki. Niektóre sieciówki tę wiedzę stosują w jeszcze innym wydaniu. Ich odzież wcale tak szybko się nie wyprzedaje, ale sklepy specjalnie ją chowają po tygodniu, aby wzbudzić w tobie odczucie – nie kupiłam od  razu tych szortów w trawiastym odcieniu, teraz już nigdzie ich nie dostanę. Następnym razem, gdy coś wpadnie ci w oko, podejmiesz nieprzemyślaną decyzję zakupową. Lęk przed stratą okaże się bowiem silniejszy.

Szybko zmieniające się trendy

Jeszcze niedawno modne były rurki. Potem pojawiły się dzwony i teraz większość osób nosi spodnie z szerokimi nogawkami. Jednak niebawem, gdy obkupimy się w ten element garderoby, sieciówki zaoferują nam rurki. Wszystko po to, aby generować w nas nowe potrzeby zakupowe. Skoro coś jest bardzo modne, to muszę to mieć. Co z tego, że niekoniecznie dobrze czuję się w tym fasonie. Nie chcę odstawać od grupy, w której funkcjonuję.

Tanie ubrania a fast fashion

Czy wiesz, że fast fashion napędzają też niskie ceny ubrań? Gdybyśmy musiały wydać kilkaset złotych na nową sukienkę, to zastanowiłybyśmy się dwa razy, czy naprawdę jej potrzebujemy. Kiedy w sklepach internetowych pojawiają się tanie ubrania, a zwrot jest darmowy, to chętnie dokonujemy zakupów. Uważamy bowiem, że niewiele tracimy, a zyskać możemy nowy, atrakcyjny look. Niestety, kupując wiele tanich ubrań, wydajemy ogromne pieniądze. Ponadto ich jakość nierzadko pozostawia wiele do życzenia. Im ubranie tańsze, tym większe ryzyko, że zostało wykonane z poliestru, gdyż ten syntetyczny materiał charakteryzuje się niską ceną.

Zniżki w sklepach odzieżowych

Czy wiesz, że fast fashion dość mocno napędzają też zniżki w sklepach odzieżowych? Jeśli jakaś marka co miesiąc oferuje 40-procentowy rabat na wszystko dla swoich stałych klientek, to aż chce się skorzystać z okazji i zainwestować w nową bluzkę czy marynarkę. Niestety, pod wpływem impulsu często kupujemy rzeczy, których wcale nie potrzebujemy.

Atrakcyjne zdjęcia modelek a zakupoholizm

Kupując ubranie, często kupujemy wizję swojego nowego wizerunku. Jeśli widzimy, jak jakaś sukienka pięknie układa się na modelce o figurze klepsydry, to podświadomie wierzymy, że podkręci nasz look. Zapominamy przy tym, że ubranie często odbiega jakością od tego, co widzimy na zdjęciu. Po pierwsze, fotografie się retuszuje. Po drugie, umiejętnie kadruje się tego typu zdjęcia. Po trzecie, większość z nas nie ma idealnej figury modelki promującej ubrania. W rezultacie na nas te same rzeczy nie muszą już leżeć tak dobrze, choć czasem zdarza się, że u nas układają się dużo korzystniej. Warto jednak pamiętać, że atrakcyjne zdjęcia modelek napędzają zakupoholizm.