co zrobić by były mąż zzieleniał z zazdrości

Stało się, on odszedł do młodszej, zadając ból w samo serce. Początkowo nie mogłaś w to uwierzyć, potem miałaś problem, aby pogodzić się z faktami. W końcu jednak zrozumiałaś, że to koniec waszego małżeństwa. Rozwody zawsze bywają trudne i bolesne, w końcu zaliczyć można je do życiowych porażek. Chcesz się odegrać na eks? Co zrobić, by twój były mąż zzieleniał z zazdrości?

Jak zemścić się na byłym mężu?

Nie namawiamy cię, żebyś postępowała niezgodnie z prawem czy wyrządzała mu krzywdę w sensie dosłownym. Nie musisz niszczyć jego auta, rozpuszczać na jego temat nieprawdziwych plotek. Wystarczy, że skupisz się na sobie i na tym, aby odzyskać wewnętrzną równowagę po rozwodzie. Nic bowiem bardziej nie wyprowadza niewiernych mężczyzn do szału niż świadomość, że przez własną chuć wypuścili z rąk tak atrakcyjną i wartościową kobietę.

Co zrobić, by twój były mąż zzieleniał z zazdrości? Być szczęśliwą

Staraj się być szczęśliwą i pokazuj to światu. Gdy były mąż zobaczy, że rozstanie ci służy i świetnie bawisz się bez niego, poczuje ukłucie zazdrości. Nie musisz od razu zmieniać mężczyzn jak rękawiczki. Nie jesteś jeszcze gotowa na randki, więc się na nie zwyczajnie nie umawiaj. Możesz natomiast pojechać na wakacje do Chorwacji wraz z najlepszą przyjaciółkę. Dobrym rozwiązaniem jest realizacja tych wszystkich marzeń, których nie udało ci się spełnić w trakcie trwania małżeństwa. Zawsze marzyłaś o skoku na bungee, zrób to.  Zapisz się na kurs flamenco, prowadź konto modowe na Instagramie. Nie ma znaczenia, o jakie marzenie chodzi. Czasem wystarczy dostarczanie sobie drobnych przyjemności. Wszak zasługujesz na to, co najlepsze. Twój były mąż z pewnością przeżyje spory szok, gdy odkryjesz, że bez niego bawisz się lepiej, niż z nim u boku.

Doprowadź go do szału, ignorując go

Jeśli nie macie wspólnych dzieci ani spraw biznesowych, nie musisz odbierać od niego telefonów za każdym razem, gdy tylko sobie przypomni o twoim istnieniu. Pokaż mu, że prowadzisz własne życie i nie ma w nim miejsca dla niego. Co innego, gdy macie wspólne dzieci i musicie porozumieć ws. związanej z ich kształceniem czy wyjazdem wakacyjnym. Wówczas dla dobra pociech warto znaleźć nić porozumienia. Nie oznacza to jednak, że masz być na każde jego zawołanie.  Z pewnością jesteś w stanie wyczuć, kiedy chodzi mu o sprawy ważne, a kiedy chce znaleźć się w centrum twojej uwagi.

Nie rezygnuj ze swoich planów

Planowaliście wspólny urlop na Majorce? Nie rezygnuj z wyjazdu na swoją ulubioną wyspę tylko dlatego, że już nie jesteś z nim. Jego osobę zastąp siostrą, matką lub przyjaciółką i baw się dobrze. Miałaś kupić labradora? Co stoi na przeszkodzie, by przygarnąć uroczego i wiernego czworonoga? Nie rezygnuj z planów, które w pełni wpisywały się w twoje potrzeby.

Pokaż klasę nowej partnerce byłego męża

Były mąż afiszuje się z nową partnerką? Choć wszystko w tobie krzyczy i najchętniej powiedziałabyś jej do słuchu, opanuj się. Ignorancja wyjdzie ci na lepsze. Im większą klasę zachowasz, tym bardziej on będzie żałował waszego rozstania.  A i ona poczuje się mniej pewnie, mając świadomość, że jesteś osobą pewną siebie. Skoro nie robisz awantury, to może i tak czujesz, że jesteś dla byłego męża ważniejsza niż jego nowa partnerka.

Utrzymuj kontakt ze wspólnymi znajomymi

Staraj się utrzymywać poprawne stosunki ze wspólnymi znajomymi. Nie zmuszaj ich, aby stanęli po twojej stronie. Nie musisz wciąż utrzymywać z nimi bliskich relacji, ale warto zachować kontakt, aby udowodnić byłemu mężowi, że nie zamierzasz ułatwiać mu życia. W końcu macie wspólnych znajomych i to on musi się pogodzić z tym, że czasem możecie wpaść na siebie na wspólnej imprezie.  Nie okazuj mu strachu, bądź odważna i krocz przez życie z podniesionym czołem. Niech zobaczy, jak bardzo atrakcyjną i inteligentną kobietę stracił bezpowrotnie.

Zadbaj o siebie, ubierz seksowną sukienkę, zafarbuj włosy na modny odcień, miej zawsze pomalowane paznokcie i czerwone usta. Jeśli będziesz wyglądała na bardziej zadbaną, niż wówczas gdy byliście małżeństwem, on uzna, że masz kogoś. Nie musisz go wyprowadzać z błędu. Niech kiśnie we własnym sosie przygotowanym z zazdrości.

Irmina Cieślik