walentynki

Walentynki to powszechnie znane święto zakochanych, ale co z osobami, które nie posiadają swoje drugiej połówki? Według singielki to doskonała okazja, aby skupić się na sobie samej.

„Samotni nie chodzą do kina” czyli życie singielki

Jako singielka nie do końca zgadzam się frazą piosenki. Faktem jest, że zdecydowanie mniej osób samotnych odwiedza kino. Zdarzyło mi się pójść do kina bez towarzystwa, ale zaledwie kilka razy. Czułam się nieco dziwnie spoglądając na pary czy grupki osób, które przyszły na seans. Udało mi się jednak wypatrzeć tych, którzy tak samo jak ja przyszli bez partnera. Co czuli inni single? Tego nie wiem, mogę tylko snuć domysły. Wyjście do kina to tylko jeden z przykładów. Ale jeśli idziemy z myślą obejrzenia filmu, to przecież nie potrzebujemy towarzystwa. Zgodnie z panującymi zasadami, podczas seansu nie należy rozmawiać. Sprawa wydawałaby się rozwiązana, jednak niektórzy mogą stwierdzić, że chodzi o sam fakt bliskości drugiego człowieka. Oczywiście, jeśli singielka ma wybrać pomiędzy samotnym wypadem do kina a wyjściem z przyjaciółkami, postawi na tę drugą opcję. Taka już jest ludzka natura, że chcąc czy nie, potrzebujemy towarzystwa. Nawet będąc singlem, głęboko w środku wierzymy, że w końcu spotkamy miłość. Pewnie wielu z was wydaje się, że życie singielki jest ponure i smutne. Jeśli tak, to jesteście w błędzie. Brak partnera ma swoje plusy i minusy. Warto jednak skupić się na tych pozytywnych aspektach. Singielka ma więcej czasu na wszystko. Może poświęcić się karierze zawodowej, zwiedzać świat i robić to, na co ma ochotę. Nie ma mowy o rezygnacji z przyjemności. I choć Walentynki są dniem zakochanych, single też mają prawo do zabawy. Nie ważne czy ma się partnera czy nie, każda okazja jest dobra do świętowania, nawet w pojedynkę. Może to trochę egoistyczne podejście, ale trzeba umieć kochać siebie samego.

Walentynki z przyjaciółkami

Wokół nas jest mnóstwo singli. Nawet nie zdajemy sobie sprawy ile takich osób mijamy każdego dnia. Nie zapominajmy, że wśród naszych przyjaciół również mogą być single. Dlaczego nie spędzić razem z nimi Walentynek? Towarzyskie spotkanie to okazja do wspólnej zabawy. Zamiast przynudzać w domu najlepiej zorganizować miły wieczór w ulubionej knajpce lub postawić na domówkę. Dobre jedzenie i muzyka uzupełnią atmosferę. Słodkie serduszka nie będą nam potrzebne. Liczą się ludzie, których mamy wokół siebie. Nie zapominajmy o tym. Życie zbyt szybko mija, więc warto wykorzystać każdą chwilę czasu, spędzonego wśród naszych przyjaciół. W Walentynki czy każdy inny dzień możemy się dobrze bawić. Bo nie ważne kiedy i gdzie, ale przede wszystkim z kim!

Dzień rozpieszczania

singiel

Wyjście do SPA? Może nowy manicure hybrydowy albo maraton po ulubionych butikach? Dlaczego nie! Często brakuje nam czasu dla samych siebie. Jesteśmy zapracowani i zapominamy o tym, żeby sprawić sobie przyjemność. W Walentynki możemy nadrobić zaległości. Poświęćmy cały dzień na rozpieszczanie. Wyjdźmy na miasto i zróbmy sobie samej prezent. Singielce też należy się coś od życia. Przy takim wyjściu dobry humor mamy zagwarantowany. A szczęśliwa kobieta, zaraża pozytywną energią wszystkich wokół i kto wie, może spotka miłość szybciej niż myśli.

Walentynki to dość komercyjne święto. Wiele osób traktuje je raczej z przymrużeniem oka. Singielka czy nie, każda z nas ma prawo do szczęścia i decydowania o swoim życiu. Czerpmy z niego jak najwięcej i cieszmy się wszystkim wokół nas, niezależnie od tego czy jesteśmy w związku czy prowadzimy życie singla.

Katarzyna Antos