doświadczenie optymalne
Marek Levák z Unsplash

Stan flow to tematyka, którą zajmuje się współczesna psychologia. Doświadczenie optymalne można pokrótce opisać jako uniesienie i pełne zadowolenie z życia. Ten stan dość długo wspomina się jako wyjątkowy i radosny. Chętnie wracamy do niego myślami. Jaką rolę pełni doświadczenie optymalne? Jak uzyskać stan flow? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w naszym artykule.

Spis treści:

  1. Kiedy pojawia się stan flow?
  2. Doświadczenie optymalne to też pomaganie innym
  3. Jak doświadczyć stanu flow? Pozwól sobie na odrobinę zabawy!
  4. Zadbaj o zdrowie psychiczne, generując doświadczenia optymalne
  5. Jak zwiększyć szanse na wyleczenie? Doświadczenia optymalne i ich wpływ na zdrowie
  6. Czym różni się stan flow od przyjemności?
  7. Jak uzyskać jedność ze światem?
  8. Pełne zaangażowanie w wykonywaną czynność
  9. Mierzalne cele a stan flow
  10. Co utrudnia osiągnięcie stanu flow?

Kiedy pojawia się stan flow?

Kiedy można uzyskać stan flow? Okazuje się, że każdy odnotowuje doświadczenie optymalne w innych warunkach. Mamy bowiem różne osobowości i temperamenty, różnimy się swoimi pasjami. Stan flow może wywołać pisanie tekstu na ważny temat. Np. od kilku lat prowadzę konto na Instagramie. Dotychczas miało ono tematykę lifestylową. Teraz jednak pragnę podzielić się z innymi ważnym odkryciem psychologicznym, o którym sama niedawno się dowiedziałam. Aby przestrzec inne kobiety przed toksycznym facetem, zwracam uwagę na sygnały ostrzegawcze. Gdy tworzę taki wpis, czuję, że mam misję i robię coś dobrego. W takiej sytuacji pojawia się doświadczenie optymalne.

Doświadczenie optymalne to też pomaganie innym

Stan flow może pojawić się także wówczas, gdy niosę pomoc uchodźcom. Np. organizuję zbiórkę niezbędnych rzeczy, udaje mi się do niej zachęcić sporo osób. W rezultacie zyskuję cenne przedmioty, które z pewnością przydadzą się uchodźcom, którzy często uciekli ze swojego kraju w tym, w czym stali.

Jak doświadczyć stanu flow? Pozwól sobie na odrobinę zabawy!

Czasem doświadczenie optymalne generują czynności, które komuś innemu mogą wydawać się błahe i nieistotne. Np. tworzę outfity na nadchodzący tydzień. Gdy zestawiam poszczególne rzeczy, czuję przepływ. Ogarnia mnie dobra energia, uniesienie, a zarazem głębokie zadowolenie z życia. Moda zdecydowanie stanowi moją pasję i częściej powinnam się nią zajmować, aby stan flow był mi pisany.

Zadbaj o zdrowie psychiczne, generując doświadczenia optymalne

Gdy doświadczamy stanu flow, pojawiają się dwa rodzaje fal mózgowych. Jedne towarzyszą też medytacji, głębokim marzeniom, a drugie relaksacji. Warto wprawiać się w stan flow, ponieważ ten nie tylko wpływa na zadowolenie z życia, ale też korzystnie oddziałuje na nasze zdrowie psychiczne. Bez niego czujemy się sfrustrowani, dopada nas beznadzieja i poczucie zwątpienia. Niestety, często stres utrudnia nam osiągnięcie doświadczenia optymalnego. Na szczęście można temu zaradzić.

Jak zwiększyć szanse na wyleczenie? Doświadczenia optymalne i ich wpływ na zdrowie

Udowodniono też, iż doświadczenia optymalne zwiększają szanse na wyleczenie. Z tego powodu zaleca się je pacjentom onkologicznym, po przeszczepach oraz poważnych operacjach. Każdy z nas musi jednak sam odpowiedzieć sobie na pytanie: kiedy doświadczyłem stanu flow? Dopóki nie określimy czynności, które kochamy, będzie nam trudno powtarzać doświadczenia optymalne.

Czym różni się stan flow od przyjemności?

Stanu flow nie należy mylić z przyjemnością czy relaksem. Wiele osób nie widzi różnicy pomiędzy uniesieniem, które pojawia się, gdy piszę ważny tekst na portal społecznościowy a oglądaniem ulubionego portalu z memami. Nie zawsze doświadczenia optymalne towarzyszą rzeczom lekkim i przyjemnym. Krótko mówiąc, to nie jedzenie lodów generuje stany flow, ale np. udział we wspinaczce wysokogórskiej, która męczy mięśnie, ale zapewnia też głębokie zadowolenie z życia.

Jak uzyskać jedność ze światem?

Aby doświadczyć pełni szczęścia i jedności ze światem, trzeba jednak spełnić kilka warunków. Przede wszystkim znaleźć czynność, która nie jest ani zbyt lekka, ani zbyt ciężka. Krótko mówiąc, nasz umysł lubi wyzwania, czyli powinniśmy mieć do czynienia z zadaniem, które generuje pewną trudność. Jej pokonanie powinno jednak znajdować się w zasięgu naszych możliwości i kompetencji. Jeśli wytyczymy sobie cel nieosiągalny, dość szybko się do niego zniechęcimy. Np. osoba, która nie znosi patosu, nigdy nie napisze górnolotnego przemówienia na powitanie gości weselnych. Niemniej można poczuć flow, gdy przychodzi nam zorganizować zbiórkę dla osób potrzebujących. To nie jest łatwe zadanie, ale możemy się z nim uporać.

Pełne zaangażowanie w wykonywaną czynność

Abyśmy mieli do czynienia z doświadczeniem optymalnym, należy znaleźć czynność, która w pełni nas angażuje i odrywa od trudów życia codziennego. Takie zadanie powinno nas pozbawić potrzeby kontroli. Np. przeglądanie ubrań w second handzie i ocena ich potencjału tak bardzo mnie angażują, że zapominam o całym świecie, w tym problemach w pracy czy trudnej sytuacji gospodarczej.

Mierzalne cele a stan flow

Cel zadania, które ma nas przybliżyć do stanu flow, musi być mierzalny. Np. przygotuję 5 świetnych stylizacji do pracy, dzięki którym zbiorę komplementy od moich koleżanek. Gdy inni są dla mnie mili, czuję jedność i harmonię ze światem. Odnoszę wówczas wrażenie, że otaczają mnie dobrzy i pomocni ludzie, na których mogę liczyć.

Co utrudnia osiągnięcie stanu flow?

Stanu flow nie da się doświadczyć, gdy nasze myśli wciąż zaprzątają problemy dnia codziennego, np. brak kontaktu z panem od prądu, gdy za chwilę trzeba wymienić licznik na nowy. Wówczas dana trudność w pełni angażuje naszą uwagę. Z doświadczeniami optymalnymi mają problem także te osoby, które za dużo analizują i we wszystkim doszukują się głębszego sensu. Gdy go nie widzą, to rezygnują z danej czynności, chociaż ta mogłaby polepszyć ich zdrowie psychiczne. Np. nie widzimy sensu w kompletowaniu outfitów czy robieniu im zdjęć. Z drugiej strony, gdy się tym zajmujemy, stan flow staje się również naszym doświadczeniem. Można uznać go za cel sam w sobie i do niego dążyć, nie zastanawiając się zanadto nad tym, czy to, co robimy, ma głębszy sens i się opłaca.