Zamiast czekać na lepsze życie, na szczęście, które kiedyś zawita do ich życia – postanowiły je same sprowokować. Ada i Monika – podróżniczki i trenerki rozwoju osobistego od trzech lat wyjeżdżają na wyspę Bali, czyli tam, gdzie nie istnieją irytacja i pośpiech, nie mówiąc już nawet o stresie. Gdzie mogą powrócić do tego, co naprawdę cenne i budujące – do Radości Pełnego Życia. Razem stworzyły autorski projekt wyprawy rozwojowej „Wracam do Raju”, która jest zaprzeczeniem klasycznej wycieczki.

„Całkowicie wyluzowani, nagrzani słońcem Balijczycy uczą nas jak można żyć, myśleć i postępować – by naprawdę czuć szczęście i radość życia. Dla przeciętnego Europejczyka mentalność tubylców jest zaskakująca. Dlatego hasło naszej wyprawy to „Daj się zaskoczyć!”. – mówi Ada S.

Szacunek

Balijczycy obdarzają szacunkiem nie tylko siebie nawzajem, ale także wszystkie inne istoty i rzeczy wokół siebie. Oni wierzą i oddają cześć zarówno dobrym i złym bóstwom. Uznając istnienie jednych i drugich czują się bezpieczni.

Bezcennym jest uśmiech Balijczyka – mieści się nie tylko na ustach, lecz w oczach i wątrobie także. I jest tak magnetyzujący, że nie możliwe byś i ty się nie uśmiechnął. Tam po prostu nie da się być smutnym. Bali nie jest dobrym miejscem dla osób , które lubią marudzić, tam zaczyna brakować ku temu warunków…

Szaleństwo

Nie tylko ludzie – sama wyspa skłania już do otwierania się na przyjemność i radość. Nocne kąpiele w ciepłych wodach Oceanu Indyjskiego, soczyste drinki z mango i innych pysznych owoców prosto z drzewa. Kuchnie z całego świata, krewetki, kalmary, glony, nasi goreng i inne zachwycające nasze zmęczone fast foodami podniebienia to nielada zastrzyk doznań. Na wyspie można uczestniczymy także w nauce gotowania, poznając magię kuchni indonezyjskiej, japońskiej, tajskiej… Wyławiając pyszne „potwory z morza” prosto na talerz… Jak przygoda to na całego

Rafting po rwącej rzece Ayung przysparza nam wszystkim niemało emocji. Z brzegu pozdrawiają nas nagusieńcy tubylcy śmiejący się wątrobą. Trekkingi po polach ryżowych, pływanie z delfinami, rowerem przez dżungle, nocna wspinaczka na szczyt wulkanu Agung nie dają się porównać z niczym innym na świecie. Bali jest jedną wielką przygodą, a raczej pasmem niekończących się przygód… Co nie zachwyca, kiedy wszystko zachwyca…