męskie nawyki

Zarówno mężczyźni, jak i kobiety mają swoje nawyki, które mogą wydawać się niezrozumiałe, a nawet uciążliwe, dla płci przeciwnej. Niektóre z nich wyglądają zupełnie niewinnie i można przymknąć na nie oko. Przedstawiamy męskie nawyki, które irytują kobiety.

 

Chyba każda kobieta ma czasem dość zachowania swojego partnera i narzeka na mężczyzn w gronie swoich przyjaciółek. To całkowicie zrozumiałe, niektóre nawyki facetów potrafią nieźle wyprowadzić z równowagi. Jednak same musimy przyznać, że bez mężczyzn świat nie byłby taki ciekawy. Większość z nas, gdy opadnie pierwsza złość, łaskawszym okiem patrzy na przewinienia ukochanego, zwłaszcza jeśli nie były one aż tak straszne.

Przeglądanie telefonu na wspólnej kolacji

Wprawdzie żyjemy w XXI wieku, w czasach, w których trzeba być cały czas online i do dyspozycji pracodawcy, ale na randce pragniemy być najważniejsze dla towarzyszącego nam mężczyzny. Nie ma przy tym znaczenia, czy to nasze pierwsze czy setne spotkanie. Kobiety mogą jeszcze zrozumieć, gdy ukochany odbiera telefon z pracy, ale do szewskiej pasji doprowadza je przeglądanie samochodów, meczów i wiadomości na ekranie smartfona, gdy one znajdują się tuż obok.

Praca po 12 h na dobę 7 dni w tygodniu

Doskonale zdajemy sobie sprawę, że czasem w pracy ma miejsce pożar i wówczas wszystkie ręce muszą zostać wciągnięte na pokład.  Gdy w firmie ma miejsce kontrola skarbowa, trzeba w niej spędzić zdecydowanie więcej czasu. To wszystko wydaje się zrozumiałe. Ale jednocześnie jako kobiety martwimy się o swojego faceta, gdy ten pracuje po 12 h 7 dni w tygodniu. Boimy się, że rozchoruje się z wyczerpania, poza tym tęsknimy za nim, gdy mijamy się z nim jedynie w drzwiach wspólnego mieszkania. Cóż jednak począć, gdy mężczyzna pracuje ponad swoje siły, a nie ma innej opcji? Najlepiej to zaakceptować i docenić jego pracowitość. Należy też o niego zadbać, przygotować mu zdrowy posiłek bogaty w magnez, który wypłukuje się z organizmu w stresujących sytuacjach.

Niekończące się imprezy

To dobrze, że twój mężczyzna ma kumpli, z którymi lubi od czasu do czasu wyskoczyć na piwo. Gorzej, gdy imprezy praktycznie nigdy się nie kończą. On częściej spędza czas na mieście w gronie kumpli, niż wybiera twoje towarzystwo. Kobieta w takiej sytuacji ma prawo poczuć się pominięta lub zlekceważona.  Jeśli niekończące się imprezy są przyczyną kryzysu w waszym związku, porozmawiaj na ten temat ze swoim partnerem. Poproś go, by częściej spędzał wolny czas w twoim towarzystwie i zabierał cię na miasto. To nie muszą być od razu wielkie wydatki. Niech pójdzie z tobą na koncert plenerowy, do parku, zagra z tobą w badmintona itp.

Brak kultury

Czasem mężczyźni gubią się w meandrach sprzecznych informacji, sami nie wiedzą, co im wypada, a czego absolutnie nie powinni robić, jeśli zależy  im na dobrej relacji z kobietą.  Brak kultury sprawia, że kobiety zaczynają się irytować, ponieważ uważają, że on ich nie szanuje. Głośne bekanie, notoryczne przeklinanie, ostentacyjne gmeranie w nosie, ciągłe spóźnianie się itp. to teoretycznie drobiazgi, które z czasem mogą stać się szczególnie uciążliwe. Zamiast jednak urządzać mężczyźnie dziką awanturę, warto uświadomić go, że traci sporo na swojej atrakcyjności, gdy beka w twoim towarzystwie. Oczywiście nie mamy tutaj na myśli sytuacji, gdy nagle mu się odbije albo złapie go czkawką. Nad fizjologią nie zawsze można zapanować, dlatego też warto ją zaakceptować i nie kruszyć kopii wówczas, gdy jest to całkowicie pozbawione sensu.

Męskie nawyki, które irytują kobiety – zapominalstwo

Tobie na pewno też zdarza się zapomnieć o urodzinach przyjaciółki, choć dzień wcześniej kompletowałaś dla niej prezent, o konieczności złożenia życzeń przypominasz sobie pod koniec dnia lub nazajutrz. To normalne, w końcu żyjemy w ciągłym niedoczasie, w pracy mamy na głowie mnóstwo obowiązków związanych ze sprawną realizacją projektu.  Zapominalstwo jednak potrafi być niezwykłe uciążliwe i bolesne, zwłaszcza dla przedstawicielek płci pięknej. Gdy mężczyzna zapomina o twoich urodzinach, wspólnej rocznicy lub, nie daj Boże, o spotkaniu, na które się umówił z tobą tydzień temu, masz prawo czuć się rozczarowana. Jeśli jednak na co dzień czujesz, że jemu naprawdę na tobie zależy, nie rozpoczynaj wojny podjazdowej, tylko daj mu do zrozumienia, że zwyczajnie było ci przykro. Nam też z trudem przychodzi wyznanie, że cała sytuacja bardzo nas zabolała. Nie chcemy bowiem narażać się na kolejne ciosy.

Niebezpieczne zabawy

Mężczyźni mają ciągoty do sytuacji, w którym odczuwają gwałtowny przypływ adrenaliny. W związku z tym dużo częściej aniżeli kobiety decydują się na uprawianie sportów ekstremalnych. On uwielbia wyścigi samochodowe, ale ty z kolei za każdym razem martwisz się o niego. Niepokoisz się też wówczas, gdy po waszej kłótni wsiada za kółko i próbuje odreagować, dodając gazu.  Niebezpieczne zabawy w wykonaniu mężczyzn potrafią nas doprowadzić do zawału. Chcemy, żeby on wrócił do nas do domu zgodnie z planem i w jednym kawałku. Boimy się, że kiedyś ktoś zadzwoni do nas z informacją, że miał poważny wypadek i właśnie walczy o życie w pobliskim szpitalu. Bezpieczeństwo to kwestia kluczowa, dlatego też daj mu jasno do zrozumienia, że naprawdę się o niego martwisz i chcesz, żeby zaczął o siebie dbać, bo zwariujesz, jeśli jemu coś się stanie.

Irmina Cieślik