premier-Polski-Ewa-Kopacz

Ten tydzień obfituje w polityczne trzęsienia ziemi, po wycieku do internetu materiałów ze śledztwa w sprawie afery podsłuchowej,  doszło do dymisji w polskim rządzie. Kto utracił stanowisko i czy oczyszczenie szeregów  Rady Ministrów było konieczne, zważywszy na fakt, iż do wyborów pozostało niewiele czasu?

Wczoraj wieczorem premier Ewa Kopacz na konferencji prasowej drżącym głosem  poinformowała o 9 dymisjach w szeregach rządowych. Marszałek Sejmu, czyli druga najważniejsza osoba w państwie, sam zrezygnował ze stanowiska. Swoją decyzję argumentował dobrem Platformy Obywatelskiej, chciał w ten sposób uciąć spekulacje wokół swojej roli w aferze podsłuchowej.

Politycy, którzy stracili stanowiska w rządzie Ewy Kopacz

Dymisję złożyli również minister zdrowia – Bartosz Arłukowicz, minister sportu i turystyki – Andrzej Biernat oraz minister skarbu – Włodzimierz Karpiński. Czyszczenie szeregów rządowych nie zakończyło się tylko na ministrach i marszałku Sejmu, stanowisko stracili również Tomasz Tomczykiewicz – sekretarz stanu w ministerstwie gospodarki, Stanisław Gawłowski – sekretarz stanu w ministerstwie środowiska i Rafał Baniak – podsekretarz stanu w ministerstwie skarbu państwa. Z kolei Jacek Cichocki został odwołany z funkcji koordynatora służb specjalnych.

Pokłosie afery podsłuchowej i wycieku akt z prokuratury

Czystki w szeregach rządowych to skutek największego skandalu w dziejach polskiej prokuratury. Do internetu wyciekły fotokopie akt sprawy ws. afery podsłuchowej, które zawierały dane wrażliwe osób poszkodowanych, w tym PESEL.  To wydarzenie odbiło się szerokim echem w mediach,  Ewa Kopacz poprosiła o wyjaśnienia prokuratora generalnego,  ale jak wynika z wystąpienia Andrzeja Seremeta, prokuratura nie poczuwa się do winy. Podczas wczorajszej konferencji prasowej pani premier zadeklarowała, iż nie przyjmie sprawozdania Andrzeja Seremeta za 2014 rok i będzie próbowała odwołać go ze stanowiska.  Wszystko wskazuje na to, iż nie będzie to proste, ponieważ  do zmiany prokuratora generalnego potrzeba 2/3 głosów przy minimalnej liczbie posłów -230.  Koalicja PO-PSL nie może liczyć na wsparcie ze strony PiS – partii, która wyciek  danych i dymisje w rządzie zaczęła wykorzystywać do swoich celów.  Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego nieoczekiwanie stało się zagorzałym obrońcą Andrzeja Seremeta, choć wcześniej niejednokrotnie go krytykowało.

Źródło zdjęcia: Marszałek Sejmu Ewa Kopacz, Przewodniczący Zgromadzenia Republiki Macedonii Trajko Veljanowski i Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Konferencja Przewodniczących Parlamentów Unii Europejskiej w Warszawie (2012), Autor Michał Józefaciuk, źródło: Senat Rzeczpospolitej Polskiej