koktajl z malin

Zmęczenie, brak apetytu, apatia, bóle kości, kaszel i katar – w obliczu tych dolegliwości często pozostajemy bezsilni. Na domiar złego od lat wyrobiliśmy w sobie przekonanie, że „nie mamy czasu chorować”. Aby zatem ten czas zaoszczędzić pochłaniamy, niejednokrotnie dość bezrefleksyjnie, tabletki, proszki i preparaty, które błyskawicznie stawiają nas na nogi. A może lepiej nie iść na skróty i wypróbować znane od wieków, domowe sposoby leczenia przeziębienia, tak by uniknąć kolejnej porcji leków?

Wsłuchaj się w to co podpowiada Ci Twój organizm. Zazwyczaj podczas przeziębienia nie masz apetytu na część produktów, takich jak kawa czy ciężkostrawne, smażone dania. Z kolei podświadomie czujesz, że z chęcią zjadłabyś pyszną, rozgrzewającą zupę, wypiła gorącą herbatę z dużą ilością cytryny. Nie ignoruj tych sygnałów, wręcz przeciwnie, wykorzystaj je w walce z chorobą.

Odwieczna magia ziół i naparów

Obecnie bardzo często zapominamy jak wielką moc mają w sobie napary ziołowe z dobroci których czerpały nasze babki. Ich domowa apteczka zawierała zapewne korę wierzby, lawendy, lipę, kwiat i owoc czarnego bzu oraz rumianek. Wszystko to stanowiło idealne zaplecze w walce z dokuczliwym przeziębieniem.

Na bolące gardło stosowały napar z korzenia prawoślazu, napar z szałwii lub ziela jeżówki purpurowej. Skuteczny może się okazać również kwiat dziewanny i malwy czarnej oraz liście babki lancetowatej. W walce z katarem świetnie sprawdza się majeranek, zarówno jako herbatka jak i maść do smarowania pod nosem.

Dla chorego walczącego z gorączką idealny jest napar z rumianku, czarnego bzu, lipy, wierzby bądź brzozy. Każdy z nich ma działanie przeciwgorączkowe. Świętnie działa w tym wypadku lipa, stanowiąca dobry środek napotny.

Nie do przecenienia jest również napar z owocu dzikiej róży, która zawiera najlepiej przyswajalną witaminę C.  Jest bogaty również w kartenoidy, garbniki, cukry, pektyny, kwasy organiczne. Bardzo cenne są bioflawonoidy. Owoc dzikiej róży zawiera ponad to prowitaminę A, witaminy z grupy B, witamina E, K i P oraz składniki mineralne, jak potas, fosfor, wapń i magnez. Jak widać nie bez przyczyny warto jest sięgnąć po tak bogaty w dobre składniki owoc. Kwaśny napar nie tylko wzmocni nasz organizmy i uzupełni niedobory witaminy C  potrzebnej w czasie rekonwalescencji. Przyspieszy cały proces powrotu do zdrowia po wszelkiego typu infekcjach.

Jako dodatek do herbaty, bądź też główny składnik osobnego naparu, warto wykorzystywać imbir. Jego przeciwzapalne działanie uśmierzy ból gardła. Ponad to, imbir dobrze rozgrzewa i pobudza do walki zmęczony chorobą organizm.

Coś więcej niż smaczny sok

Ten kto w lecie zmotywuje się do owocowych zbiorów, w zimie może zyskać podwójnie. Soki z malin i jeżyn, skuteczne w zmaganiach z gorączka i kaszlem, stanowią miłą alternatywę dla każdego kto niekoniecznie lubi ziołowe napary. Dodatkowo wygrywają genialnym smakiem do którego można przekonać nawet dziecko. Owoc jeżyny wzmacnia i uspokaja, dając nam to czego najbardziej potrzebujemy w czasie rekonwalescencji.

Sok z rokitnika z kolei jako bogate źródło B-karotenu i flawonoidów ma działanie antybakteryjne, antywirusowe oraz przeciwzapalne.

Jednocześnie w przypadku soków i koktajli, warto czasem poeksperymentować. Połączenie owoców banana, kiwi i natki pietruszki wyposaży nas w niezbędny zastrzyk witaminy C ( którego olbrzymim źródłem jest pietruszka)oraz regulującego poziom wody w organizmie, potasu.

Jeśli podczas przeziębienia mamy wyjątkowo słaby apetyt, nie do przecenianie okaże się sok wielowarzywny, posiadający nie tylko dużo cennych składników, ale będący przy tym również pożywną alternatywą dla tradycyjnego posiłku.

Przyprawiaj!

Niektóre z przypraw warto mieć po ręką nie tylko podczas kulinarnych eksperymentów. Świetnie się sprawdzają podczas infekcji i przeziębień, również dzięki swoim przeciwzapalnym właściwościom.

Po które przyprawy zwłaszcza warto sięgać? Wanilia ( w stanach gorączkowych), cynamon(zmniejszeniu przekrwienia błony śluzowej nosa), kardamon(łagodzi kaszel, skuteczny przy zapaleniu oskrzeli), goździki (działanie antyseptyczne i przeciwbólowe), papryczka chili (środek łagodzący przekrwienie błon śluzowych i oczyszczający drogi oddechowe ze śluzu), kurkuma (przeciwzapalna i antybiotyczna) – każda z nich zaskoczy Cię swoimi właściwościami. Niezwykłe działanie zwłaszcza tej ostatniej, pomoże Ci stanąć na nogi bez połykania garści tabletek.

Zatrzymaj się i odpocznij

Nie oznacza to wcale, że masz leżeć „plackiem” przez tydzień i odciąć się od ludzi. Postaraj się jednak zatrzymać na chwilę, wypocząć, wyspać (sen działa cuda w walce z przeziębieniem!). Gdy odzyskasz część sił wybierz się na spacer, pooddychaj świeżym powietrzem. Odprężony i zrelaksowany organizm chętniej i skutecznie podejmie się zwalczania infekcji, która go zaatakowała.

Wieczorową porą sięgnij po olejki eteryczne i wykorzystaj ich potencjał. Olejek herbaciany, eukaliptusowy bądź kardamonowy mogą skutecznie umilić ci proces powrotu do zdrowia.