Czy można okłamywać innych dla ich dobra? Czy to prawda, że wszyscy kłamią? Choć to bardzo trudny temat, spróbujemy zastanowić się, czy wszystkie kłamstwa są złe?

Czym są białe kłamstwa?

Białym kłamstwem nazywamy małe kłamstewka, drobne przekłamania, niedomówienia, przemilczenia, które mówimy w dobrej wierze. Białe kłamstwo może być zastosowane, gdy chcemy komuś pomóc, ochronić innych lub siebie, ale także by sprawić innym przyjemność lub kiedy wydaje nam się, że w danej sytuacji lepiej będzie coś przemilczeć lub powiedzieć coś, co pasuje do kontekstu.

Kłamstwo będzie zawsze kłamstwem?

Według słownika kłamstwo to „fałszywa wypowiedź, której celem jest świadome wprowadzenie w błąd innych osób”. Czy to tak zwane niewinne kłamstewka, czy najgorsze kłamstwa, zawsze będą pociągały za sobą pewne konsekwencje. Jedno małe kłamstwo może prowadzić do kolejnego, większego, więc łatwo wpaść w pułapkę.

Nie istnieje też żadna granica, która określa, w którym miejscu kłamstwo przestaje być „białe”, na ile można sobie pozwolić. Trzeba też zastanowić się, czy osoba okłamywana, nawet dla jej dobra, w ogóle chciałaby być tak traktowana? Czy ludzie wolą słyszeć piękne kłamstwa, czy bolesną prawdę?