Maria-Szypowska

Szklane tarcze to trzymająca w napięciu powieść o nieznanym fotografie,  który z narażeniem życia dokumentuje zniszczenia  Zamku Królewskiego w Warszawie.

Druga wojna światowa w okupowanej Warszawie. Stanisław z narażeniem życia podejmuje niebezpieczną wyprawę do strzeżonych przez hitlerowską żandarmerię ruin Zamku Królewskiego. Dźwiga wielki, ciężki aparat fotograficzny, aby na szklanych kliszach uwiecznić zniszczenia Zamku. Ale gdzie ukryć klisze, by nie wpadły w ręce wroga? Jak wykonać, to ważne zadanie? Pomagają mu przyjaciele Piotr i Krystyna. Czy uda im się uniknąć śmiertelnego niebezpieczeństwa?

Niektóre z tych szklanych tarcz przetrwały do dziś, znajdują się w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. O ich autorze prawie nic nie wiemy…

Wygraj powieść historyczną „Szklane tarcze”!

Aby wygrać powieść Marii Szypowskiej wystarczyło kreatywnie odpowiedzieć na pytanie – Kim był autor szklanych tarcz, które znajdują się Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie?
Spośród wszystkich nadesłanych zgłoszeń, wybraliśmy trzy najciekawsze odpowiedzi.

Poniżej przedstawiamy zwycięzców, do których wędruje powieść pt. „Szklane tarcze” autorstwa Marii Szypowskiej:

  • Aneta K., Wrocław: „Autorem szklanych tarcz mógł być tajny agent, który zajmował się fotografią. Być może klisze skrywają ważne, historyczne momenty, których nie chciano ujawniać. Ich autor był gotów zrobić wszystko, by nie wpadły w niepowołane ręce. Chciał uchronić je od zapomnienia, dlatego szukał dla nich idealnej kryjówki”.
  • Sylwia U., Gliwice: „Myślę, że autorem szklanych tarcz jest młody mężczyzna, który został przydzielony do tajnej akcji, podczas której miał wykonać zdjęcia zamku. Akcja ta była bardzo niebezpieczna, ponieważ istniało duże ryzyko złapania fotografa przez Niemców. Ten jednak, jak na bohatera przystało, wykonał swoje obowiązki i uciekł w porę przed Hitlerowcami”.
  • Kinga M., Białystok: „Dla mnie autorem był nie tylko fotograf, ale przede wszystkim pasjonat sztuki, który za wszelką cenę chciał uwiecznić obraz zamku na zdjęciach. Pragnął, aby te fotografie stały się dziedzictwem dla przyszłych pokoleń i dowodem na waleczną postawę naszych rodaków. Tajemniczy fotograf pewnie zginął z rąk oprawców, chroniąc swoją ukochaną, z którą wyruszył do zamku. Wcześniej ukrył jednak klisze, które uchowały się do dnia dzisiejszego, świadcząc o jego bohaterstwie i wielkiej odwadze”.

Gratulujemy zwyciężczyniom i zapraszamy do udziału w kolejnych konkursach.

Tekst sponsorowany