leki

Problem nadużywania substancji psychoaktywnych staje się coraz bardziej poważny. Czy wprowadzenie limitu na leki przeciw przeziębieniu rozwiąże sytuację?

Wiele popularnych leków na przeziębienie czy grypę zawiera w składzie substancje psychoaktywne, po które chętnie sięgają zwłaszcza młodzi ludzie.

Leki na przeziębienie

Kodeina czy pseudoefedryna to związki psychoaktywne, które znajdują się w powszechnie dostępnych farmaceutykach na katar czy kaszel. Takie tabletki czy syropy bez problemu kupimy bez recepty nie tylko w aptekach. Do tej pory, dostęp do tego typu leków mieli wszyscy, nawet osoby niepełnoletnie.

Nadmierna ilość

Młodzi ludzie chętnie sięgają po substancje psychoaktywne, które w dużych ilościach działają narkotycznie. Dostęp do leków na przeziębienie powoduje coraz częstsze przypadki odurzeń takimi środkami. W sieci można znaleźć instrukcje jakie leki przyjąć, aby uzyskać tzw. „odlot”. Młodzież, szczególnie gimnazjalna, chętnie dzieli się swoimi wrażeniami z tego typu eksperymentów. Takie osoby nie zdają sobie sprawy ze skutków ubocznych i poważnych konsekwencji zdrowotnych, które mogą pojawić się w wyniku nadużycia takich leków.

Wprowadzenie limitów

leki

Ministerstwo Zdrowia wprowadziło limity zakupu leków bez recepty, zawierających substancje psychoaktywne. Od tej pory tylko osoby pełnoletnie mogą kupić jednorazowo jedno opakowanie. Takie działania mają zmniejszyć ilość przypadków odurzeń młodych ludzi. Wprowadzona ustawa podkreśla, że farmaceuci oraz lekarze muszą informować pacjenta o tym, że dany lek zawiera substancje odurzające. Do końca przyszłego roku ma powstać lista substancji o działaniu psychoaktywnym.

Ograniczenia zakupu leków mają przeciwdziałać rosnącej narkomanii, szczególnie wśród bardzo młodych ludzi. Utrudniony dostęp ma zmniejszyć ilość tragicznych skutków nadużycia psychoaktywnych substancji. Miejmy nadzieję, że takie działania rzeczywiście okażą się skuteczne.